Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 21-12-2009, 23:49   #463
baltazar
 
baltazar's Avatar
 
Reputacja: 1 baltazar wkrótce będzie znanybaltazar wkrótce będzie znanybaltazar wkrótce będzie znanybaltazar wkrótce będzie znanybaltazar wkrótce będzie znanybaltazar wkrótce będzie znanybaltazar wkrótce będzie znanybaltazar wkrótce będzie znanybaltazar wkrótce będzie znanybaltazar wkrótce będzie znanybaltazar wkrótce będzie znany
Panu Michałowi zrazu jak zobaczył tego gołowąsa przy misie pełnej jadła i ze szklanicą wina wydał się to frant kuty na cztery kopyta. Jego kompani teraz przegniłą słomę wąchali w ciemnicy a on z pańskiego stołu smakołyki brał pełnymi garściami. Albo mu sam diabeł sprzyjał albo był to Sarmata w czepku rodzony. Jednooki wielkolud z zapobiegliwej szlachty się wywodzący mruknął jeno do Wojciecha

- Bacz waszmość iż fortuna na pstrym koniu jeździ, a ja cię na oku mieć będę jakbyś złych podszeptów chciał posłuchać i co niemądrego zrobić.

***

Do biesiadników zacniejszej kondycji a wieku słuszniejszego powrócił. Toast za tak zacną personę spełnił bo nie godziło się inaczej jak za zdrowie jego miłości hetmana Stefana wypić i gdy wąs sobie kułakiem ocierał jego ślepię obaczyło dziwne zdarzenia źle wróżące na przyszłość. Przeżegnał się aby złe duchy od siebie odegnać jakby jakoweś dybać miały na jego duszę wcale nie taką grzeszną zresztą. Ale strzeżonego Pan Bóg strzeże…

Jako, że z głowy mu ten obraz przedziwny nie chciał wyleźć zwrócił się do imć Samuela bo to także człek był światowy a żołnierz jako i on tedy mógł otwarcie gadać

- A mnie się to Asan wielce nie podoba. Bo niby my pode samą Warszawą jesteśmy a tu gdzie się nie obrócisz to jakieś dziwa się dzieją. A to ktoś na zdrowiu podupada, a to ktoś jakoweś gusła czyni z wolim łbem. Jakby tego mało było to przy spełnianiu toastów takowe rzeczy się dzieją…


- Panie Samuelu widzi mi się że chyba na nas dzisiaj spocznie obowiązek opróżnienia jakiegoś antałku za zdrowie pana hetmana Żółkiewskiego. A ten Rusin to nic a nic mi się nie podoba powiem ci w konfidencji.


Imć Dąbrowicz to takich co słowa na wiatr rzucają nie należał tedy ochoczo się zabrał do opróżniania beczułki węgrzyna w wyżej wspomnianej intencji.
 
baltazar jest offline