A w czym problem? Bo ja jakoś nie łapię... może to z obżarstwa...
Uwaga MG w docu:
Nie wiem czy wszyscy już opisali dzień przed naradą zwołaną na 1700... Secundo - MG informowała o chorobie dziecka, a teraz są święta...
Myślę, że sytuacja za "chwilę" się unormuje.
Pomysł ze spóźnieniem OK - tylko sam się wyautowałeś z dyskusji... teraz nie płacz
EDIT: jeżeli ktoś chce coś do doca dopisać to myślę, że nie ma przeszkód...
Potem się wygładzi detale w typie otwieranie drzwi, czy mówienie "cześć"... W tym dialogu jest kilka logicznych mielizn... ale nie wymagajmy od PBFa spójności sesji "live"...