Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 25-12-2009, 19:46   #110
Elthian
 
Elthian's Avatar
 
Reputacja: 1 Elthian jest na bardzo dobrej drodzeElthian jest na bardzo dobrej drodzeElthian jest na bardzo dobrej drodzeElthian jest na bardzo dobrej drodzeElthian jest na bardzo dobrej drodzeElthian jest na bardzo dobrej drodzeElthian jest na bardzo dobrej drodzeElthian jest na bardzo dobrej drodzeElthian jest na bardzo dobrej drodzeElthian jest na bardzo dobrej drodzeElthian jest na bardzo dobrej drodze
Widok pijącego eliksir żołnierza wprawił elfa w złość, tym bardziej, że tropiciel sam nie wyposażył się w tego typu przedmioty, więc zejście ze statku i walka wręcz były by niemądrym rozwiązaniem.

Wyciągnął rękę ponownie do kołczanu i poważnie się zmartwił wyczuwając zmniejszoną ilość strzał. Rzucił okiem na pole bitwy, drużynowy berserker padł na ziemię chichocząc donośnie swoim orczym smiechem. Sytuacja wyglądała tragicznie. Niesamowite, że jeden mag może wprowadzić tyle kłopotów w szeregi rekrutów. Kolejnym dylematem był cel kolejnego strzału. Mag musiał posiadać słabszy pancerz, przez co był łatwiejszym celem, ale drugi zbrojny odniósł już pewne rany. Decyzja zapadła, ponieważ tak na prawdę czarnowłosy strażnik nie włączał się póki co do walki strzała przeszyła powietrze na drodze ku wrogiemu magowi. Niestety pocisk nie trafił w zamierzony cel. Gorzej, jeżeli czarodziej zorientuje się skąd padają strzały i postanowi rzucić nieprzyjemne zaklęcie na galeon.
- Cholera! - wydusił z siebie elf.
- Świetny strzał! - dopingował go Hervel klaszcząc, ośmieszając Iliana, w ręce.

Tropiciel zignorował kapitana, jedynie spojrzał na niego ze skwaszoną miną. Czemuż to on nie mógł rzucić się w wir walki? Grzeje dupę na swoim statku i wpatruje się jak częśc jego nowej załogi dostaje po tyłkach od strażników. Niestety elf nie posiadał nic co mógłby rzucić w kierunku strażników nieopodal statku, aby ich zranić. Nie kupił żadnych bomb, nie myślał zresztą, e sprawy tak niefortunnie się potoczą. Myślał, wciąż myślał jak może pomóc kompanom. Rozważył wszystkie za i przeciw i ostatecznie postanowił chwycić najbliższą linę i zjechać na niej na pomost.

Rzuty koścmi:
[Rzut w Kostnicy: 12] - test ataku dystansowego w kierunku wrogiego maga.
 
Elthian jest offline