Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 27-12-2009, 14:11   #100
BoYos
 
Reputacja: 1 BoYos ma wspaniałą reputacjęBoYos ma wspaniałą reputacjęBoYos ma wspaniałą reputacjęBoYos ma wspaniałą reputacjęBoYos ma wspaniałą reputacjęBoYos ma wspaniałą reputacjęBoYos ma wspaniałą reputacjęBoYos ma wspaniałą reputacjęBoYos ma wspaniałą reputacjęBoYos ma wspaniałą reputacjęBoYos ma wspaniałą reputację
Tezze gdy wszedł do pokoju , został mile zaskoczony.
Czystość , porządek i ład jaki panował był czymś czego potrzebował w tym momencie. Łazienka , wielkie łoże. Jedyne czego brakowało to balkonu. Okno które było w pokoju zagrodzone było kratą od zewnątrz. Psuło to trochę nastrój , lecz nie przejął się tym.

Zostawił swoje bagaże i wyszedł na korytarz. Takich jak on posiadał pokoi był cały korytarz. Na ścianie widać było napis "Strefa mieszkalna". Jak się domyślał był w tej kwaterze co najmniej go interesowała. Podszedł do mapki która wisiała na ścianie. Laboratoria. Poziom 3.
Ruszył żwawym krokiem

Wypowiedział magiczne słowo "Poziom 3" na schodach i znalazł się w laboratoriach. Było tam dużo magów studiujących księgi przy stołach , dużo sprzętu alchemicznego. Chłopak przechadzał się miedzy nimi oglądając wyczynania innych magów. Wśród alchemików nie było nic ciekawego - próba robienia eliksirów kończyła się wybuchem (których było dużo) lub ciekawą zmianą barwy.

Po drugiej strony sali było wejście na coś w rodzaju hali. Tezze przeszedł się i tam. Ujrzał tam stojące manekiny na których magowie testowali siły czarów. Rzucali je ze wszystkich szkół , czy to elektryczne rażenia piorunami , czy wodne działa. Czysta destrukcja.
- Ty jestes ten nowy?
Zapytał go ktoś. Chłopak sie odwrócił. Stał przy nim jego wzrostu elf. Zauważył to dzięki jego spiczastym uszom.
- Ta. Coś się stało?
zapytał. Elf wyciagnął rękę.
- Abdandriel. Jestem odpowiedzialny za tutejsze pracownie. Arcymag mówił coś o Twoich dziwnych zdolnościach , przypominające magię Nieskończonych. Jesteś w stanie ... "transmutować" rzeczy , tak ?
Tezze skrzywił się. Naprawdę nie wiedział , że tyle osób zainteresuje się tego typu zdolnością.
- Tak. Zaobserowowałem jednak jedną różnicę między moją a transmutacją aniołów.
- Jaką?
- Oni transumutują siłą umysłu. Moja alchemia wchodzi aż do cząstek by je rozłożyć i złożyć z powrotem. Dlatego nie mogą transmutować tego czego nie widzą.
Mag zrobił duże oczy.
- Nie wiedziałem...o tym. Ale to interesujące. Przekaże. Lepiej byś się wyspał , bo jutro Arcymag przygotował dla Ciebie zadanie. Możesz też poćwiczyć swoją magię z innymi. Jesteś tu członkiem więc masz wszystko do dyspozycji. Ja tymczasem żegnam się. Do zobaczenia.Niedługo...
- Żegnam.
Spojrzał jeszcze na trenujących magów , a następnie zaczął iść do portalu lokującego. Udał się do pokoju. Trafił bez problemu. Wyjął z szafki ręcznik i poszedł się umyć. Gdy po gorącej kąpieli wziął się za mycie swoich ubrań. Następnie poszedł się przespać. W nowych ciepłym łóżku.
 
BoYos jest offline