Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 27-12-2009, 20:32   #132
Chester90
 
Chester90's Avatar
 
Reputacja: 1 Chester90 ma z czego być dumnyChester90 ma z czego być dumnyChester90 ma z czego być dumnyChester90 ma z czego być dumnyChester90 ma z czego być dumnyChester90 ma z czego być dumnyChester90 ma z czego być dumnyChester90 ma z czego być dumnyChester90 ma z czego być dumnyChester90 ma z czego być dumnyChester90 ma z czego być dumny
Mordimer zwinnie uniknął ciosu wyprowadzonego przez strażnika. W momencie kiedy robił unik jakby znikąd pojawił się Cadom i uderzył jego przeciwnika buzdyganem w pierś. Pancerz stróża wygiął się, a on sam zachwiał się na nogach. Mordimer wziął zamach by dokończyć sprawę. Jego cios dosłownie zmiótł przeciwnika z nóg. Widząc, że kolejny strażnik nie kwapi się podejść, by zmierzyć się z kapłanami, sługa Tymory krzyknął w kierunku towarzyszy:

- Szybko na statek! Osłaniamy was!



[Rzut w Kostnicy: 20]
[Rzut w Kostnicy: 12]
 
__________________
Mogę kameleona barwami prześcignąć,
kształty stosownie zmieniać jak Proteusz,
Machiavela, łotra, uczyć w szkole.
Chester90 jest offline