Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 28-12-2009, 15:31   #139
Bronthion
 
Bronthion's Avatar
 
Reputacja: 1 Bronthion jest na bardzo dobrej drodzeBronthion jest na bardzo dobrej drodzeBronthion jest na bardzo dobrej drodzeBronthion jest na bardzo dobrej drodzeBronthion jest na bardzo dobrej drodzeBronthion jest na bardzo dobrej drodzeBronthion jest na bardzo dobrej drodzeBronthion jest na bardzo dobrej drodzeBronthion jest na bardzo dobrej drodzeBronthion jest na bardzo dobrej drodzeBronthion jest na bardzo dobrej drodze
Biegł w stronę statku kiedy zauważył kolejne magiczne pociski lecące w stronę Vivera – ostatniego na placu boju. Magia trafiła i pozbawiła przytomności cel, ale najwyraźniej nie dla wszystkich zwykłe wyłączenie z walki wystarczyło. Ork kierowany szałem uderzył co prawda płazem miecza ale tak potężnie, że z pewnością nie jedna kość w ciele oficera zamieniła się w proch, nie mógł tego przeżyć.

Następnie kilku towarzyszy skierowało się w stronę statku na co Bronthion patrzył nieco zdziwiony „Nie zapomnieli o czymś?” spojrzał na dwa ciała wyższych rangą strażników „Z pewnością mają przy sobie coś wartościowego”. Najpierw zbliżył się do ciała magika i obrabował ze wszystkiego co ów miał wartościowego, łotrzyk wypchał sobie kieszenie i sakwę co nie wystarczyło – kilka przedmiotów musiał trzymać w dłoni. Teraz kolej pogruchotanego Vivera – ostrożnie żeby nie upuścić nic zbliżył się do niego, okazało się że i on posiada „kilka” drobiazgów. Po zakończonej operacji Bronthion powoli wszedł na okręt obładowany niczym juczny muł dobytkiem dwóch umarlaków.
 
__________________
"Kiedy nie masz wroga wewnątrz,
Żaden zewnętrzny przeciwnik nie może uczynić Ci krzywdy."

Afrykańskie przysłowie
Bronthion jest offline