Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 29-12-2009, 07:52   #28
Shadow man
 
Shadow man's Avatar
 
Reputacja: 1 Shadow man wkrótce będzie znanyShadow man wkrótce będzie znanyShadow man wkrótce będzie znanyShadow man wkrótce będzie znanyShadow man wkrótce będzie znanyShadow man wkrótce będzie znanyShadow man wkrótce będzie znanyShadow man wkrótce będzie znanyShadow man wkrótce będzie znanyShadow man wkrótce będzie znanyShadow man wkrótce będzie znany
Kjetil stał nas wysokiej skarpie. Spoglądał w dół na dół, ku wielkim ogniskom. Było ciemno, tak ciemno, że starzec nie dostrzegał rzeczy, które leżały o dwa metry od niego. Wiedział jednak, że stoi na skraju przepaści. Ogniska, które widział paliły się jasno. Nagle dostrzegł wokół niech wielkie czarne sylwetki. Wzdrygnął się, bo przypominały one istoty które widział w ostatniej wizji. Nie wiedział czemu, ale zdawało mu się, że jest na tej samej wyspie co wtedy. Coś podkusiło go, żeby zrobić krok do przodu, ale w tym samym momencie obraz zniknął, a na jego miejsce pojawił się nowy. Murkur stal teraz Na małym pagórku. Widział też, że stoi na drodze. Podążał za sznurem błotnistego śniegu, aż ujrzał coś co wyglądało dziwacznie.
Była to kolonia. Bez namysłu stwierdził, że jest to tam, gdzie dzieje się akcja jego wszystkich wizji. Miasteczko było otoczone drewnianą palisadą. Co jakiś czas widział też drewniane wieżyczki, wokół "muru" kręcili się mężczyźnie uzbrojeni w łuki, miecze/topory i tarcze. Stał na tyle wysoko, że widział co się dzieje wewnątrz. Ludzie i wojownicy włuczyli się między prostymi chatami., a niektórzy spacerowali po rynku. Był wczesny ranek, bo targ był dopiero "otwierany". Za rynkiem Był mały port, stały w nim trzy drakkary, a jeden właśnie wpływał do środka.

Wejście do portu było ozdobione dwoma posągami. Kjetil ruszył w kierunku osady, kiedy nagle poczuł uderzenie, a raczej popchnięcie na plecach.
***
Murkur ocknął się. Stał dalej na przeciwko statku. Guhur i Olaf popychali Leifa, Ulva i Kjetila.
- Ruszać się, bo stracimy północno wschodni wiatr. Ruszać się!!! Na Lokiego, szybciej. - wrzeszczał Guhur.
Olaf tylko lekko popychał i mruczał coś pod nosem. Nagle wszyscy pocli nieodpartą chęć, aby zobaczyć okręt od wewnątrz. Zmusiło to ich do wejścia na pokład.
Gdy wszyscy byli już na wielkiej łodzi, każdy moł zobaczyć wielkie bogactwa. Wszytko błyszczało od srebra złota i dobrze wypolerowanej stali. Górna część statku nie wyglądała specjalnie oprócz tych wszystkich bogactw. Na samym końcu była jednak sznurowa drabinka prowadząca na malutki pokład dla sternika. Guhur wyjaśnił, że pokład jest zbyt wysoko, żeby móc dobrze sterować łodzią. Szwed powiedział, jak mniej więcej wygląda statek: Pod górnym pokładem znajduje się wielka sala z długim stołem. Robi ona za karczmę na tym okręcie. Okręt był tak zbudowany, że prawie nie odczuwał drgań. Tylko większe fale na niego działały. A reszta miejsca jest odgrodzona ścianą, i są tam trzy dość duże sale sypialne. Jeszcze niżej znajduje się pokład wiosłowy. Wiosłowali nie jak zazwyczaj sami wojownicy, ale najęci do tych celów wioślarze.
- Idźcie do sali sypialnej. wy będziecie spali w największej, tej na wprost od wejścia. Możecie robić co chcecie, byle nie przeszkadzać załodze, ani dowódcą. Przyjdźcie też później, jek rteszta załłogi do sali głównej, tam porozmawiamy więcej...
 
__________________
-Take this to defend yourself. Its a powerful weapon
-This is a PEN!
-Only use it in times of severe distress...
-THIS IS A PEN!!!
Shadow man jest offline