Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 29-12-2009, 12:49   #90
Whiter
 
Whiter's Avatar
 
Reputacja: 1 Whiter jest jak niezastąpione światło przewodnieWhiter jest jak niezastąpione światło przewodnieWhiter jest jak niezastąpione światło przewodnieWhiter jest jak niezastąpione światło przewodnieWhiter jest jak niezastąpione światło przewodnieWhiter jest jak niezastąpione światło przewodnieWhiter jest jak niezastąpione światło przewodnieWhiter jest jak niezastąpione światło przewodnieWhiter jest jak niezastąpione światło przewodnieWhiter jest jak niezastąpione światło przewodnieWhiter jest jak niezastąpione światło przewodnie
Krótki miecz zabójczy niczym błyskawica, leżał idealnie w jego dłoni. Nogę wykroczną ustawił lekko z przodu, chcąc w razie czego uskoczyć przed pułapka.
Przez następne kilka chwil oczekiwania w nerwach, nic się nie stało. Niby jakiś mechanizm poruszył się tu i tam, ale najwidoczniej nic to nie dało. Krasnolud, który aktualnie przejął stopień starszego szarżą w naszej drużynie, zaniepokoił się brakiem reakcji. Znudzony wydał kilka poleceń, by zaniechać bezczynności.

Zabójcy polecił, by poszedł on do jakiegoś mniszka z klasztoru, ale on sam nie znał rozmieszczenia tych korytarzy. Na szczęście jest wiele osób, których można się zapytać o drogę. Nie podobało mu się, że to on musi akurat iść do niego, lecz cóż począć. Jego bardziej znają niż pozostałych. "Cholerny brodacz"pomyślał. Nie miał zamiaru być pomiatanym.

-Wracam za niedługo- odparł, kryjąc w sobie emocje. Jego bezwyrazowa twarz nie ujawniła bez mała nic.

Idąc tak przez plątaninę korytarzy, i dopytując się co jakiś czas jednego z mniszków, w końcu przybył pod cele brata Derryna. Nie miał mu dopowiedzenia więcej, niż miał przekazać. Najlepiej, jakby poszedł razem z nim do pozostałych.
 
__________________
"Znaj siebie i znaj przeciwnika, a możesz stoczyć 100 bitew nie odnosząc porażki"
Sztuka Wojny
Whiter jest offline