Sensei mu pogratulował, czy to oznacza że zaliczył pierwszą część testu? Poczuł ulgę i radość wgłębi duszy. Szybko jednak opanował euforie i usiadł po turecku. Jednym okiem obserwował senseia, a drugim jutsu którego na nich użył. Aż miał ochotę się zbesztać za to że dopiero teraz to zauważył. Ta technika, to było genjutsu! A więc jego mistrz również specjalizował się w tedo rodzaju technikach? Zapowiadało się na prawdę ciekawie. W głębi duszy radował się na myśl o dalszej części testu. Zastanawiał się jeszcze jakie genjutsu ich mistrz im zademonstruje? Na myśl o tym jego serce radowało się jeszcze bardzo i choć starał się tego nie ukazywać, to już szeroki uśmiech gościł na jego twarzy.
Przyjrzał się Orisamo, coś mu nie szło. Klony, heh sam by ich użył gdyby nie miał innego wyjścia. |