Coś tutaj się nie zgadzało... I to mocno. Przede wszystkim jej ojciec. Nie należał do ludzi, którzy splamiliby się zbędnymi posunięciami. Była pewna, że nawet gdyby przebywał w Wiosce Liścia, a związane by to było ze sprawami służbowymi nawet nie starałby się z nią spotkać. Już taki był jej staruszek, kiedy on zrobił krok w jej kierunku, ona zrobiła krok w tył.
Wtedy usłyszała krzyk Hyuuga, a po chwili już biegł na kogoś przypominającego jej ojca. Nie był nim. Tego była pewna, ale szpieg Kiri ? Przecież równie dobrze ją można by nazwać w ten sposób. Pochodziła z Kirigakure. Było tylko jedno wyjaśnienie na całą sytuacje.
Przymknęła oczy , a ręce ułożyła w mudrę tygrysa. To było genjutsu. Czyżby Hyuuga nie pokusił się o czytanie ich kartotek ? Nie wiedział, że to jej specjalizacja ? To był test. " Jednak co jest w nim punktowane..." pomyślała spokojnie. Wydawało jej się, że może uwolnić się spod wpływu genjutsu sensei'a. Tylko czy o to chodziło ? A jeśli sprawdzał jej zdolność do poświęceń ... ?" Nie ja powinnam płacić za to, że robi to w tak kiepski sposób... Kai !"Gdyby nie tak wiele podejrzanych zachowań, niezgodnych z tym co wiedziała u jej ojca - zapewne postąpiłaby inaczej.
__________________ "...niech nie opuszcza ciebie twoja siostra Pogarda
dla szpiclów katów tchórzy - oni wygrają
pójdą na twój pogrzeb i z ulgą rzucą grudę
a kornik napisze twój uładzony życiorys"
Ostatnio edytowane przez Mizuki : 29-12-2009 o 21:56.
|