Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 29-12-2009, 18:22   #32
BoYos
 
Reputacja: 1 BoYos ma wspaniałą reputacjęBoYos ma wspaniałą reputacjęBoYos ma wspaniałą reputacjęBoYos ma wspaniałą reputacjęBoYos ma wspaniałą reputacjęBoYos ma wspaniałą reputacjęBoYos ma wspaniałą reputacjęBoYos ma wspaniałą reputacjęBoYos ma wspaniałą reputacjęBoYos ma wspaniałą reputacjęBoYos ma wspaniałą reputację
On chodzi po wodzie!
Pierwsze co zauważył Nizan.
Mgła. Klony.
Wiedziałem , że bedzie taki test.
Uśmiechnął się w duchu. Jednak... test był ciężki. Miał na celu sprawdzenie myślenia , a nie techniki walki. W takim razie bedzie jeszcze z jeden test. Aczkolwiek wróćmy do tego.
Spojrzał na towarzyszy. Wybierali za którym biec.
Mało wiem o klonach...napewno to nie jest genjutsu. Klonów jest 5 , czyli razem z Sensei prawdopodobnie 6. Klony pobiegły w różnych kierunkach. A więc ten co je kontroluje...musi być gdzieś tutaj.
Jego towarzysze pobiegli za klonami.
Eh... to było do przewidzenia. Złapali się. Trzeba pomyśleć...gdzie mogłeś się schować. Wiesz dobrze , że nie wejdę na wodę. Pod wodą też nie wytrzymasz. Aczkolwiek kontrolujesz Suiton. Możliwe , że jesteś na dole. A więc chcesz może sprawdzić jak umiemy tropić? Sprawdzaj ich , zadanie brzmiało - znajdź prawdziwego.
Kucnął. Jedną rękę położył na rękojeści. Zaczął obserwować teren.
Moge nie dać rady. Nie jestem dobry w takich zabawach. Cholera. Gdzie jesteś.
Podszedł do tafli wody , zanurzył głowę. Pod wodą nikogo nie było. Zaczął więc chodzić po środku.
Gdybym ruszył za którymś i tak bym go nie dogonił. Poza tym to ściema. Nie pozostaje mi nic innego jak poszukać tego co się gdzieś tutaj schował. Aczkolwiek nie chce mi się. Bo i tak skończy się tak samo. Poczekam na nich , może coś ciekawego odkryli. Mam nadzieję , że nie chciał mnie testować w walce , używając klona. Co za upokorzenie...
Położył się na środku , zgiął nogi w kolanach i obserwował słońce.
Słońce tutaj jest dużo cieplejsze. I wyżej góruje...
Zamknął oczy i odetchnął. Czemu to jego spotkało , by myśleć o wszystkim. Czemu nie może po prostu użyć mocy w boju.
Ręką zagarnął trochę trawy. Czuł między opuszkami palców jej delikatną strukturę.
...
- Tylko ich tam nie pozabijaj.
powiedział na głos , gdyż wiedział , że jest gdzieś niedaleko i go obserwuje.
- Jak chcesz się zmierzyć w prawdziwej walce , to czekam.
Dodał. Słońce paliło się go w twarz. Ah , jakie to południa były gorące.
 

Ostatnio edytowane przez BoYos : 29-12-2009 o 23:29.
BoYos jest offline