Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 29-12-2009, 21:10   #10
zgrzyt
 
zgrzyt's Avatar
 
Reputacja: 1 zgrzyt jest godny podziwuzgrzyt jest godny podziwuzgrzyt jest godny podziwuzgrzyt jest godny podziwuzgrzyt jest godny podziwuzgrzyt jest godny podziwuzgrzyt jest godny podziwuzgrzyt jest godny podziwuzgrzyt jest godny podziwuzgrzyt jest godny podziwuzgrzyt jest godny podziwu
Mamy nowego gracza. Jego karta:

Imię: Zael
Płeć: Mężczyzna
Rasa: Elf
Profesja: Ukończony Łowca Nagród*, i zapoczątkowany zwiadowca
*trochę zmodyfikowany pod historię

Wiek: 22
Wzrost: 189 cm
Waga: 74 kg
Kolor oczu: Zielone
Kolor włosów: Ciemny Brąz
Długość włosów: Długie
Znak Gwiezdny: Smok Dragomas
Miejsce Urodzenia: Altdorf
Znaki szczególne: Wytatuowany znak elfickiego boga Asuryana na prawej piersi i wytatuowana kometa z dwoma ogonami na lewej piersi.

Cechy Główne:
Walka Wręcz: Średnia
Umiejętności Strzeleckie: Bardzo Wysoka (ukończona profesja + zdolności)
Krzepa: Średnia
Odporność: Średnia
Zręczność: Wysoka (ukończona profesja)
Inteligencja: Średnia
Siła Woli: Średnia
Ogłada: Niska

Umiejętności: przeszukiwanie, skradanie się, spostrzegawczość, sztuka przetrwania, śledzenie, tropienie, wiedza(elfy), znajomość języka (eltharin), język (skrytokwiatowy ), wspinaczka, opieka nad zwierzętami, czytanie i pisanie, rzemiosło (kowalstwo).

Zdolności: strzał mierzony, strzelec wyborowy, wędrowiec, broń specjalna (długi luk), bystry wzrok, widzenie w ciemnościach, broń specjalna (kusze), broń specjalna (palna), broń specjalna (rzucana)

Ekwipunek: Elficki łuk, długi miecz ze srebrnym jelcem stylizowanym na znak Asuryana i srebrną głowicą z wybitym „S”, sztylet dobrej jakości, skórzana kurta i nogawice, długa ciemno zielona peleryna z kapturem, elegancki kołczan pełen strzał, dokument z jego prawami jako wysłannika świątyni Sigmara napisany tak że nic na nim nie ma ale gdy go ocieplić to pojawiają się litery, ciężki koc z wyhaftowanym liściem pośrodku, hubka i krzesiwo, drewniane naczynia zdobione po elficku, skórzany bukłak na wodę, dodatkowy kołczan pełen strzał.

3 Tygodnie Podróży: Zael wyruszył z Altdorfu do Nuln gdy tylko świątynia dowiedziała się na temat śmierci Hieronima. Dotarł on do Nuln dwa dni po tym jak wyruszyły pierwsze grupy poszukiwawcze; po chwili odpoczynku również i on sam wyruszył za nimi. Pierwszego dnia przegonił dwie grupy idące na południe, a w nocy zakradł się do obozowiska dobrze zorganizowanej grupy i podkradł im trochę jedzenia, po czym wyruszył w dalszą drogę. Następnego dnia udało mu się dogonić grupę trzech ludzi, dwóch niziołków i elfki, która jak ludzie mu przekazali miała być pierwszą grupą.

Historia: Podczas pierwszego najazdu chaosu który został powstrzymany przez Magnusa Pobożnego dużą rolę odegrał wysoki elf imieniem Teclis był on doświadczonym i potężnym magiem elfów z Ulthuanu. Jego pomoc nie polegała jedynie na pomocy w walce ale także założeniu kolegiów magi i wyszkoleniu pierwszych magów. Ale to tylko bardziej oficjalna strona jego obecności w tym czasie również ze względu na obecność elfów ludzie mieli do nich większe zaufanie... pewien wojownik cienia, elf z przeklętej ziemi Nagaroth miał wizję młota w okręgu na tle dwu ogoniastej komety, i postanowił wyruszyć w poszukiwaniu miejsca oznaczonego w ten sposób, jego pierwsza wędrówka zaprowadziła go do świątyni Sigmara w Talbheim ale Nigdzie w tamtejszej świątyni nie odnalazł tegoż wizerunku, dowiedział się natomiast od pewnego pielgrzyma że coś podobnego do tego czego poszukuje znajduję się nad głównym wejściem do świątyni Sigmara w Altdofie. Spędził jeszcze jeden dzień w Talabheim i wyruszył w kierunku Altdorfu niezwłocznie następnego ranka. Gdy dotarł do Altdorfu i przeszedł przez główną bramę straszna rzecz ukazała się jego oczom, dzielnica nieludzi, w której jego bracia elfy mieszkały w beznadziejnych warunkach. Ruszył dalej i dotarł do świątyni... tak to było to miejsce – pomyślał gdy tylko zobaczył glif nad wejściem – ale dlaczego miałem się tu znaleźć. Wszedł do środka i nic nie zwykłego nie znalazł w głównej sali, lecz gdy tylko wkroczył do bocznego przedsionka obaczył jak poharatany elf leży na łożu w konwulsjach a krew spływa z jego boków, natomiast akolici i kapłani starają się go utrzymać przy życiu... wojownik dobrze wiedział że ten elf stracił już za dużo krwi żeby go uratować... gdy naglę do sali wszedł siwy kapłan położył swoje dłonie na elfie i tylko dzięki swojej wrodzonej elfiej wrażliwości mógł poczuć jak nie wiadomo skąd energia magiczna zaczęła płynąć, najpierw przez kapłana a potem w elfa a jego rany pośród czerwonego blasku zaczęły się zasklepiać. Gdy z elfem wszystko było już w porządku kapłan odwrócił się do wojownika i powiedział – Witaj,mroczny łowco czekałem na ciebie...-

Tak tenże wojownik cienia został przywódcą elfiej społeczności która żyje w parku który znajduję się zaraz koło świątyni. Zorganizowana tam została wioska w mieście w której elfy mieszkają i pracują dla świątyni Sigmara wytwarzając dzieła sztuki i inne piękne przedmioty które świątynia zatrzymuje lub sprzedaje, ale nie tylko głównym powodem dla którego świątynia chroni i przekazuje pożywienie i daje swobodę życia jest organizacja mrocznych łowców. Każdy pierworodny z rodzin które mieszkają w tejże wiosce zostaje przekazany podczas 16 urodzin do treningu na mrocznego łowcę, tajnego zabójce i poszukiwacza przygód pracującego tylko dla świątyni. Trening taki trwa do 22 roku życia, a młodzi wojownicy są uczeni używania różnego rodzaju broni i sposobów skradania się. Gdy świątynia nie chce działać otwarci wysyła mrocznego łowcę, najczęściej by by kogoś zabić ale również by zdobyć jakieś przedmioty. Każdy łowca musi pracować dla świątyni przez najbliższe 40 lat i potem może założyć rodzinę i pracować trochę rzadziej przez następne 20 lat po czym może zająć się własnym życiem w wiosce przyświątynnej.

Tak też Zael urodził się w rodzinie kowali a podczas swoich 16 urodzin został przekazany na trening na mrocznego łowcę. Jego pierwszym zadaniem jest zdobycie wszelkimi możliwymi sposobami, nie licząc się z niczyim życiem dziennika Arcykapłana Hieronima.
 
zgrzyt jest offline