Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 29-12-2009, 23:54   #15
pteroslaw
 
pteroslaw's Avatar
 
Reputacja: 1 pteroslaw ma z czego być dumnypteroslaw ma z czego być dumnypteroslaw ma z czego być dumnypteroslaw ma z czego być dumnypteroslaw ma z czego być dumnypteroslaw ma z czego być dumnypteroslaw ma z czego być dumnypteroslaw ma z czego być dumnypteroslaw ma z czego być dumnypteroslaw ma z czego być dumnypteroslaw ma z czego być dumny
Animositas był zdziwiony tym co się stało jeszcze kilka chwil temu siedział w karczmie sącząc piwo, był pewien że tego sigmar nie zabraniał, a teraz szedł ulicami miasta rozmyślając o tym jak poznał Mathieu.
*

To było bardzo dziwne, Animositas podróżował po księstwach granicznych już kilka dni wypatrując oznak chaosu, nie miał do kogo, przysłowiowej, gęby otworzyć, aż spotkał na szlaku człowieka, przygniatał go bies chaosu, w normalnych okolicznościach bies spokojnie zjadł by Mathieu, lecz dziś był jego szczęśliwy dzień, Animositas był bowiem akolitą Sigmara, Sigmar natchnął go swą mocą i pozwolił przegnać bestię. Animositas podszedł do konającego człowieka i użył jednego z wielu darów Sigmara, kojącego dotyku. Zasklepił rany człowieka i został przy nim na noc aby potwory chaosu go nie tknęły. Minęła noc, Mathieu obudził się i zdziwiony spojrzał na Animositasa. Obudziłeś się wreszcie, dobrze! Tylko nie próbuj mi tu wstawać, prawie rozszarpał cię bies chaosu, jesteś, a właściwie, byłeś ranny.
Jestem Animositas Ariel, jestem sługą Sigmara, tylko proszę cię nikomu o tym nie mów.

Animositas i Mathieu ruszyli w jednym kierunku, Animositas ruszył z Mathieu w myśl zasady „co mi szkodzi”
*
A teraz szedł razem z jakimiś zabójcami w kierunku faktorii „złotego karla” ponoć zjadał on ciała swoich przeciwników co jest oznaką szaleństwa a szaleńcy zwykle są naznaczani przez chaos i należy ich zlikwidować.
*
Nadszedł czas przedstawiania się. Jestem Animositas Ariel, czym się zajmuję wiedzieć nie musicie, albowiem zbyt przyjemne to nie jest.
 
pteroslaw jest offline