Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 29-12-2009, 23:56   #5
pteroslaw
 
pteroslaw's Avatar
 
Reputacja: 1 pteroslaw ma z czego być dumnypteroslaw ma z czego być dumnypteroslaw ma z czego być dumnypteroslaw ma z czego być dumnypteroslaw ma z czego być dumnypteroslaw ma z czego być dumnypteroslaw ma z czego być dumnypteroslaw ma z czego być dumnypteroslaw ma z czego być dumnypteroslaw ma z czego być dumnypteroslaw ma z czego być dumny
Kowboj wysiadł z samochodu, zamknął drzwi i wszedł do baru „Pod papużką’ jedynego miejsca w mieście wartego tego by zaszczycił go swą obecnością. Wcześniej jednak odwiedził swojego informatora w miasteczku Lakin, dowiedział się między innymi gdzie jeść, gdzie kupić żarcie a gdzie kupić broń, dowiedział się również gdzie kupić amunicję albo gdzie zarobić. Postanowił nie kupować tutaj amunicji gdyż to jakieś marnej jakości samoróbki.

Kowboj wszedł do baru, pierwsze wrażenie, być może najważniejsze, nie było najlepsze, był to typowy bar dwudziestego pierwszego wieku, obserwacja była jednoznaczna: stolik, stolik, czołgający się pijak, stolik.

Jacob podszedł do baru i zamówił whiskey, usiadł w kącie plecami do ściany a twarzą do wejścia. Około godziny, półtorej szklanki whiskey i dwa cygar później w barze pojawił się człowiek pytający kilku ludzi nie wiadomo o co.

-A ty kowboju, masz dla mnie jakiś interes?

Dobre, nawet o tym nie wiedząc nazwał mnie moim pseudonimem.

Kowboj usiadł przy stoliku przy którym siedziało już kilka osób. Murzyn zapytał ich o kwalifikacje.

-Cóż, ja potrafię całkiem nieźle strzelać z tego i z tego.- Powiedział kowboj wyjmując na stół rewolwer magnuma 44 i i strzelbę winchester.
 
pteroslaw jest offline