Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 30-12-2009, 00:10   #16
Eliasz
 
Eliasz's Avatar
 
Reputacja: 1 Eliasz ma wspaniałą reputacjęEliasz ma wspaniałą reputacjęEliasz ma wspaniałą reputacjęEliasz ma wspaniałą reputacjęEliasz ma wspaniałą reputacjęEliasz ma wspaniałą reputacjęEliasz ma wspaniałą reputacjęEliasz ma wspaniałą reputacjęEliasz ma wspaniałą reputacjęEliasz ma wspaniałą reputacjęEliasz ma wspaniałą reputację
- Jestem Animositas Ariel, czym się zajmuję wiedzieć nie musicie, albowiem zbyt przyjemne to nie jest.

"No to już jedno mamy za sobą" - pomyślał z zadowoleniem Tupik. Zaciekawiło go iż Ariel nie chciał podać swej profesji "Czyżby był jeszcze gorszy od nas?" nie wyglądał jednak na żadnego zakapiora. Na razie stanowił dla halflinga zagadkę, ale był to pikuś w porównaniu z całą resztą problemów jakie miał na głowie. Ponieważ przywitania mieli już za sobą należało przejść do konkretów, jak zawsze.

- Porozmawiajmy przez chwilę szczerze, tak dla wzajemnego dobra, wymienimy się wiedzą udzielając możliwie szczerej odpowiedzi, co wy na to?

Zabrzmiało to niemal jak pytanie retoryczne, tym bardziej że Tupik nie czekał długo na ewentualną odpowiedź.

- Tak tak wiem, że nic nie musicie, ale podejrzewam, że sprawa Złotego Karla interesuje was równie mocno co nas, inaczej nie byłoby was tu z nami. A do zwykłego sprawozdania o wykonaniu bądź braku wykonania umowy można kogoś wynająć za parę miedziaków...
-Jaki jest więc wasz prawdziwy cel podróży z nami? Macie się tylko upewnić czy nie zwiejemy, czy też w razie podjęcia walki, macie się upewnić, że Złoty Karl stanie się Martwym Karlem?

Dopiero gdy usłyszy wyczerpujące odpowiedzi, możliwie od obu "obserwatorów" Dorzuci jeszcze dwa ważne pytania.

- I co tak właściwie wiecie o tym Złotym Karlu? Tak obiektywnie, nie od Miżocha... no i jeśli już o nim mowa, to na ile go znacie? W sensie czy moglibyście zaręczyć za jego słowa i realność zapłaty? - Ostatnie pytanie zabrzmiało nieco dziwnie, rozmówcy mogli mieć wrażenie, że albo halfling szuka poręczyciela, albo też próbuje ocenić wiarygodność zleceniodawcy...a może jedno i drugie...
 
Eliasz jest offline