Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 30-12-2009, 16:53   #15
Vivianne
 
Vivianne's Avatar
 
Reputacja: 1 Vivianne ma wspaniałą reputacjęVivianne ma wspaniałą reputacjęVivianne ma wspaniałą reputacjęVivianne ma wspaniałą reputacjęVivianne ma wspaniałą reputacjęVivianne ma wspaniałą reputacjęVivianne ma wspaniałą reputacjęVivianne ma wspaniałą reputacjęVivianne ma wspaniałą reputacjęVivianne ma wspaniałą reputacjęVivianne ma wspaniałą reputację


imię i nazwisko: Rose Ann Black
wiek: 26 lat
zawód: Dziennikarka

Cykl artykułów o handlu kobietami odbił się głośnym echem w dziennikarskim światku. Było tak jak sobie wymarzyła. Wszystkie drzwi stanęły przed nią otworem, bez przeszkód mogła wspinać się po niedostępnych dotąd szczeblach drabiny kariery.
Już nie chciała, nie miała siły na wspinaczkę. Nie po tym wszystkim, co się wydarzyło.

Stan, w którym tkwiła prze ponad trzy miesiące trudno było nazwać życiem. Była to raczej egzystencja, w której trudno było odróżnić dzień i noc, sen i jawę, rzeczywistość i wyobrażenie. Obraz tego, co działo się tej pamiętnej nocy pojawiał się codziennie.
Widziała siebie. Półnagą, leżącą bezsilnie pod jakimś facetem. Widziała Marka trzymanego przez dwóch łysych goryli. Słyszała jago krzyki i prośby. Przekleństwa, które wypadały z niego na przemian z błagalnym wołaniem do Boga. Pamiętała jego łzawiące oczy, gdy błagał oprawców, by nie robili jej krzywdy, by ją puścili. Widziała straszliwy uśmiech napastnika, gdy powiedział, że serce jej narzeczonego stanie za dwadzieścia minut. Pamiętała ostatnie „Kocham Cię”, które wykrzyczał przez łzy Mark...
Później wszystko działo się tak szybko, FBI, wycie syreny karetki, Beniamin Gerthard, który przykrył ją jakimś kocem i wyprowadził z budynku.

Teraz, gdy minął już prawie roku zaczęła wracać do normalnego życia. Obrazy znikły, poczucie winy daje o sobie znać dużo rzadziej. Zmieniła prace, mieszkanie. Postanowiła zapomnieć o wszystkim, co ma związek ze sprawą. O śmierci Marka, próbie gwałtu, pobiciu, artykułach, Beniaminie Gerthardzie, który zajmował się sprawą…
 
__________________
"You may say that I'm a dreamer
But I'm not the only one"

Ostatnio edytowane przez Vivianne : 30-12-2009 o 16:59.
Vivianne jest offline