Myśliwy, wojownik, mag, jaszczur i ten...ork. Jak ja nienawidzę orków. Moja rasa wielokrotnie miała z nimi problemy. - Myślał Estatos. Ale nie mam wyboru. Muszę z nimi współpracować, aby pomścić siostrę.
Elf złapał jedną z opasek, założył na ramię i wyszedł za Yerikiem.
-"To od czego mamy zacząć? Gdzie rozpocząć poszukiwania? Najlepiej byłoby poszukać w nocy, mielibyśmy większe szanse na spotkanie bestii."- Zagadał Estatos. Czuł się okropnie w tej drużynie. Nie był przyzwyczajony do takiego towarzystwa. Zwykle zadawał się tylko z innymi elfami oraz magami.
-"Lecz na początek proponuję gdzieś się przejść, napić się i poznać. |