Tupik: Twoje działania sprawiły, że łowca instynktownie wycelował w Twoją stronę. Zaistniała sytuacja sprawiła jednak, że nie wystrzelił. Wręcz przeciwnie. Widząc dookoła siebie grupkę uzbrojonych ludzi postanowił nie popełniać tego błędu. Faktem jest jednak, że Twoja brawura nieźle go wkurzyła. Nie pozostało mu jednak nic innego jak zacisnąć zęby i krzyknąć na Ciebie w złości. - Zostaw ją! Mówiłem, że to nie wasza sprawa!
Chwilę potem usta dziewczyny były wolne. |