Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 01-01-2010, 22:25   #29
Tasselhof
 
Tasselhof's Avatar
 
Reputacja: 1 Tasselhof ma wspaniałą reputacjęTasselhof ma wspaniałą reputacjęTasselhof ma wspaniałą reputacjęTasselhof ma wspaniałą reputacjęTasselhof ma wspaniałą reputacjęTasselhof ma wspaniałą reputacjęTasselhof ma wspaniałą reputacjęTasselhof ma wspaniałą reputacjęTasselhof ma wspaniałą reputacjęTasselhof ma wspaniałą reputacjęTasselhof ma wspaniałą reputację
Tas jęknął.
" Moje gnaty "
Podniósł się po woli i otrzepał z pyłu i kurzu. Miał podrapaną twarz od kawałków desek. Usłyszał Heinza i zobaczył linę.
- Żyję chyba.
Złapał się liny i powoli zaczął wspinać. Robił to z niebywałą gracją. Nie był to w końcu jego pierwszy raz. Chwycił dłoń kamrata. Wyszedł z dołka. Rozejrzał się i ujrzał łowcę celującego w Tupika. Chwycił upuszczoną kuszę i ze złością krzyknął celując w napastnika.
- Zrób mu kurwa jakąkolwiek krzywdę, a przysięgam ci, że mój bełt przeszyje ci czaszkę między oczami nim zdążysz przeładować!
Splunął pod nogi. Cały umorusany, włosy w błocie, potargane. Mina mordercy. I jeszcze jego słowa. Jak komicznie musiał by nie wyglądać był teraz całkowicie poważny.
 
Tasselhof jest offline