Puryfikanin przybył na naradę wyjątkowo wcześnie. Był jedną z pierwszych istot, które pojawiły się na miejscu zebrania przedstawicieli ras należących do gatunku Salartus. Puryfik rzadko miał okazję schodzić do podziemi, dlatego postanowił pojawić się wcześniej, aby rozejrzeć się w miejscu spotkań swych pobratymców. Grota wybrana na naradę wydawała się Puryfikowi miejscem ciasnym i nieprzyjemnym. Przedstawiciele jego rasy zamieszkiwali otwarte przestrzenie, dlatego w jaskiniach i tunelach czuli się niedobrze. Ograniczenie przestrzeni oraz minimalne ilości światła nie przypadły do gustu tak wielkiej i światłolubnej istocie jaką był Puryfikanin. Zastanawiało go również jak tak dumne rasy dały zepchnąć się do tych zatęchłych lochów.
Przeklęte jaskinie - pomyślał Puryfik.
W jaskini narad kolejno zjawiały się niezwykłe istoty, mimo ze należące do jednego gatunku to jednak przecież tak różne. Puryfika od zawsze ciekawili przedstawiciele innych ras, zwłaszcza że niektórych z nich znał tylko z opowieści, a innych rzadko widywał ze względu na zupełnie inny, powierzchniowy tryb życia.
Społeczność puryfikan słyszała od pewnego czasu pogłoski o piętnie chorób i wynaturzeń jakie zaciążyły nad niektórymi rasami. Doskonale zdawali sobie sprawę z coraz większej degeneracji całego gatunku Salartus. Wiedzieli również, że ich własna rasa utraciła ważną zdolność samoczynnej regeneracji biczy. Rady i eksperymenty opiekunek pozwoliły na znalezienie remedium wspomagającego odrastanie macek, ale do tego procesu potrzebne było współdziałanie i koegzystencja z innymi rasami. Od tego czasu puryfikanie zacieśnili więzy przyjaźni z rasami Skrzadeł, Gatti oraz Kruków Śmierci. Będąc pokojowo nastawionymi przedstawicielami Salartus z innymi rasami utrzymywali przyjazne relacje i bardzo rzadko wchodzili w spory czy waśnie.
Puryfik był jednym z wydelegowanych przedstawicieli swojej rasy, którzy we współpracy z opiekunkami prowadzili eksperymenty między rasowe. Owe eksperymenty miały na celu badanie specyficznych cech rasowych jak również poszukiwanie powiązań i współdziałania różnych substancji wytwarzanych przez każdą z ras. Właśnie w ramach tych eksperymentów wynaleziono ciekawe mikstury jak np. ważną dla puryfikan mieszankę wspomagającą proces odrastania macek. Opiekunki wielokrotnie powtarzały, że w dzisiejszych trudnych czasach niezbędne jest zacieśnienie wspłpracy między rasami i zapomnienie o dawnych sporach.
Puryfik był jednym z znaczniejszych osobników swej rasy. Ze względu na łatwość nawiązywania kontaktów należał również do grupy, która najczęściej była poddawana eksperymentom i badaniom. Często przebywał w miejscach badań prowadzonych przez opiekunki, gdzie miał okazję poznać wielu ciekawych przedstawicieli innych ras. Zyskał też ważną umiejętność porozumiewania się z innymi i zdążył przyzwyczaić się do współpracy z obcymi. Mimo, że był dość młodym osobnikiem zyskał wśród swojej rasy status ambasadora oddelegowanego do kontaktu z opiekunkami i innymi rasami.
Skromny umysł jakim dysponuje człowiek z pewnością nie poradziłby sobie z bogactwem i natłokiem myśli jakie nawiedzały Puryfika, kiedy usłyszał o misji jaką zaproponowały opiekunki.
Wyjść do ludzi. Do tych siejących zniszczenie i nieczystych istot, które opanowały podobno całą planetę. To istne szaleństwo.
Może jedynie używając silnie rozbudzonej wyobraźni ludzie mogliby zbliżyć się nieco do odczuć i myśli jakie właśnie miały miejsce w mackowatym ciele Puryfikanina. Zdolność rozumienia i poziom refleksji jaki jest przyrodzony rasie Puryfikan wybiega czasem w bardzo dziwne rejony. Człowiek mógłby zadziwić się jak ubogim aparatem umysłowym dysponuje w stosunku do istot takich jak niektóre Salartus.
Cisza jaka zapadła w jaskini po przemowie opiekunek została przerwana przez członków niektórych ras, którzy zgłaszali się do udziału w tej niebezpiecznej misji. Puryfik znał bardzo dobrze atuty swojej rasy i wiedział doskonale, że w takiej wyprawie mógłby się przydać przedstawiciel puryfikan.
Puryfikanie przede wszystkim byli znani wśród innych ras jako istoty wytwarzające
puryfikat - uniwersalny środek leczniczy oczyszczający rany i zaniczyszczenia. Równie powszechnie słynęli z wybitnej inteligencji i rozległej wiedzy, a także niesłychanej zręczności i szybkości. Poza tym duży rozmiar tych istot - na tle innych Salartus - sprawiał, że puryfikanie byli poważani przez większość obcych ras.
W tym czasie patetyczną mowę zaczął jeden z Kruków Śmierci. Jego uwaga o obślizgłych mackach człowieka tak rozbawiła Puryfika, że jego macki zafalowały żywiołowo rozbiegając się na wszystkie strony. Śmiech jaki opanował Puryfika był jedną z nielicznych reakcji, kiedy puryfikanie nie do końca panowali nad swymi kończynami. Istniało nawet powiedzenie czy raczej przysłowie "
Nie śmiej się w duchu, bo macki zaznają dziwnego odruchu"
Jeden z niesfornych biczy trafił jakąś z sąsiednich istot. Puryfik rozejrzał się po sąsiadach usadowionych w pobliżu. Okazał się, że zupełnie niechcący zawadził macką o skrzydła jednego z przedstawicieli rasy Rosso Angelo. Nie znał go wcześniej, ale wiedział o łączącej obie rasy przyjaźni. Nie chciał, aby ten mały incydent zaważył na relacjach obu ras. Dlatego szybko zamachał w stronę Rosso Angelo przedstawiając swoje imię i prosząc o przyjęcie przeprosin.