Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 06-01-2010, 15:12   #15
pteroslaw
 
pteroslaw's Avatar
 
Reputacja: 1 pteroslaw ma z czego być dumnypteroslaw ma z czego być dumnypteroslaw ma z czego być dumnypteroslaw ma z czego być dumnypteroslaw ma z czego być dumnypteroslaw ma z czego być dumnypteroslaw ma z czego być dumnypteroslaw ma z czego być dumnypteroslaw ma z czego być dumnypteroslaw ma z czego być dumnypteroslaw ma z czego być dumny
Steven kulił się z krzakach, nie myślał, jedyne co teraz czuł to strach. Wszędzie w koło kanonada artyleryjska, kule śmigały w niebo. A steven dalej kulił się w krzakach.

Nie wiedział co ma robić więc po prostu siedział. Nagle usłyszał „piorun”.

„Bogu dzięki nasi”- pomyślał steven.

Grzmot- Odkrzyknął z radością w głosie. Jeśli mógł się z czegoś cieszyć to chyba tylko z tego że wreszcie spotkał kogoś kto żyje i jest mu przyjazny.

Steven skulił się trochę niżej i zapalił jednego lucky strike’a, szansa że wrogowie go zobaczą była nikła, a on musiał sobie zapalić. Normalnie by się napił, ale teraz musiał zapalić.
 
pteroslaw jest offline