Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 06-01-2010, 18:52   #17
Chester90
 
Chester90's Avatar
 
Reputacja: 1 Chester90 ma z czego być dumnyChester90 ma z czego być dumnyChester90 ma z czego być dumnyChester90 ma z czego być dumnyChester90 ma z czego być dumnyChester90 ma z czego być dumnyChester90 ma z czego być dumnyChester90 ma z czego być dumnyChester90 ma z czego być dumnyChester90 ma z czego być dumnyChester90 ma z czego być dumny
Biegnącego na wprost kompani chłop został zatrzymany przez Mallaia i wypytany. A może raczej staruch próbował jedynie go wypytać, bo za dużo to chłopek nie powiedział. Aasamir natomiast nie czekając na dalszy bieg wypadków wzniósł się w powietrze i stamtąd obserwował okolicę. Druid po tym jak puścił chłopa przywołał jakiegoś wilka, rozmiarów konia, albo przynajmniej kuca. Swoją drogą ciekawe skąd on wytrzasnął takie wielkie bydle. Jaren póki co nic nie robił tylko czekał. Yashtan postanowił przygotować się do ewentualnej walki. Zdjął z pleców tarczę i wyszeptawszy słowo-rozkaz puścił ją przed siebie. Zaklęty puklerz unosił się teraz tuż obok jego lewego barku. Lantańczyk natomiast wyciągnął z pochwy dwuręczny miecz i czekał.
 
__________________
Mogę kameleona barwami prześcignąć,
kształty stosownie zmieniać jak Proteusz,
Machiavela, łotra, uczyć w szkole.

Ostatnio edytowane przez Chester90 : 06-01-2010 o 23:23. Powód: Literówki
Chester90 jest offline