Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 07-01-2010, 18:53   #18
Klebern
 
Reputacja: 1 Klebern ma wspaniałą reputacjęKlebern ma wspaniałą reputacjęKlebern ma wspaniałą reputacjęKlebern ma wspaniałą reputacjęKlebern ma wspaniałą reputacjęKlebern ma wspaniałą reputacjęKlebern ma wspaniałą reputacjęKlebern ma wspaniałą reputacjęKlebern ma wspaniałą reputacjęKlebern ma wspaniałą reputacjęKlebern ma wspaniałą reputację

Na zakręcie nagle ukazał się jeździec. Na czarnym rumaku o białym rogu na głowie. Żaden z was nie wiedział co to dokładnie jest, ale przypominały się Jarenowi, że tak wyglądają jednorożce. Tylko jeden mały szkopuł. Jednorożce są zawsze białe. A ten był czarny, jak na złość. Był pewien, że to nie jest jednak jednorożec.. Jeździec był w srebrnej zbroi, która tak kontrastowała z czarnym rumakiem. Spiął wierzchowca i zaszarżował.

Ruszył, o wiele szybciej niż ktoś mógł się spodziewać po wierzchowcu. Jego celem był wieśniak. Minął w wielkim pędzie Mallaia, który chciał zranić jego. Jednak jak szybko się okazało, jeździec był widmem. Choć Mallai odgadł poprawnie, w które miejsce uderzyć, to jednak jego pazury zazgrzytały o zbroję, nic nie robiąc przeciwnikowi.

Chłop nie miał szans. Trafiony lancą, która przebiła go na wylot zmarł dosłownie parę chwil później, zanim nawet sięgnęło jego ciało ziemi. Ciemna prawie brązowa krew wypłynęła z jego rany i powoli wsiąkała w piach. Jeździec minął wszystkich, również Yashtan, który próbował go trafić i tak samo jak u Mallaia skończyło się na zbroi. Zatrzymał swojego wierzchowca sześć metrów za trójką podróżników, a aż pietnaście metrów za Mallai'em. Obrócił się. Jego twarz zasłonieta przez pełny hełm spojrzała się na was. Chyba wyczekiwał waszej reakcji, albo szykował się do kolejnej szarży.
 

Ostatnio edytowane przez Klebern : 07-01-2010 o 19:21.
Klebern jest offline