Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 08-01-2010, 15:11   #14
Roni
 
Roni's Avatar
 
Reputacja: 1 Roni ma wyłączoną reputację
Cholera łeb mi pęka. Jak ja nienawidzę pić. Nie ma nic gorszego od pijanego elfa. Mamy 3 razy gorszego kaca od ludzi.
Z ogromnym bólem głowy Estatos wstał z łóżka i umył się. Po ubraniu świeżych ciuchów, wyszedł na powietrze.
Jak dobrze. Z kanałów śmierdziało gównem, ale nie tak bardzo jak w moim pokoju.
Po kilku minutach oddychania "czystym" powietrzem usłyszał trzaski.
Co tam się dzieje? Lecę po mój dziennik.
Szybko wbiegł do karczmy, wleciał do swojego pokoju i zabrał notatnik. Wybiegł przed budynek. Słyszał krzyki. Zajrzał zza winkla. Regeth i Gormak walczyli. Była to niesamowita potyczka. 3 metrowy ork i 2 metrowy jaszczur. Estatos dokładnie wszystko notował. Tak go uczono w szkole. Nie wiadomo co może się przydać. Kiedy ork wygrał, elf szybko podbiegł do Regetha.
Cholera, zemdlał. Teraz co zrobić? Nie przeniosę go.
Estatos wbiegł do karczmy. Przy kominku siedział Ron.
-Ron! Pomóż mi!
Oboje wybiegli przed budynek. Razem przenieśli orka i jaszczura do środka Estatos wyciągnął jakieś zioła.
Oby pomogły. Potem udam się do mędrca Apolesa. Mieszka niedaleko. Może coś wiedzieć.
 

Ostatnio edytowane przez Roni : 16-01-2010 o 12:16.
Roni jest offline