Brzmi to bardzo sensownie. Choć co począc w przypadku, gdy częśc osób, które się dostaną, będzie chciała odpisywać raz, a druga, dwa razy w tygodniu? Dlatego, moim zdaniem, lepiej ustalić to z góry, w czasie rekrutacji, wtedy nie będzie sytuacji, w którym częśc na początku odpadnie, bo nie będzie mogła/chciała nadążyć.
No ale może niepotrzebnie tworze problemy. To jeszcze jedno pytanko. Można grać postacią szlachecką? Bo mam pomysł na duet szlachcianki z ochroniarzem, albo czymś zbliżonym
Od biedy będzie bogata mieszczanka :>
Jak skończyć historię? Wyprawą do Weissbruck? Rozumiem, że postaci nie będą się znały i poznają się dopiero na barce? Czy fabuła zacznie się jeszcze przed wspólną podróżą? Bo musi być jakaś motywacja, by tam wspólnie ruszyć