| Ja walkę rozumiem przez fizyczną agresję dwóch jednostek, a nie kołowaniem się w okół siebie. A Capoeira jako taka jest dużo słabsza od pierwszej lepszej techniki wschodniej, czy innej tradycyjnej dyscypliny walki. Szczerze to nawet w świecie technik walk jest często traktowana jako sztuka walki " 2 kategorii". No boks raczej nie jest na miejscu, gdyż nogi wiadomo są silniejsze i mają dłuższy zasięg, więc bokser byłby skazany na klęskę. Ale Kick Bokser? Zawodnik K1? Myślę, że nawet po pół roku BJJ człowiek spokojnie mógłby odeprzeć taneczne kroki capoeiry. Dlatego brazylijski wytwór jest dla mnie czystym spektaklem, w warunkach brzydko mówiąc "ulicy" nie sprawdzi egzaminu.
__________________ Jednogłośną decyzją prof. biskupa Fiodora Aleksandrowicza Jelcyna, dyrektora Instytutu Badań Nad Czarami i Magią w Sankt Petersburgu nie stwierdzono w naszych sesjach błędów logicznych.
"Dwóch pancernych i Kotecek"
Ostatnio edytowane przez Extremal : 09-01-2010 o 20:49.
|