Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 10-01-2010, 18:40   #12
Arsene
 
Arsene's Avatar
 
Reputacja: 1 Arsene jest godny podziwuArsene jest godny podziwuArsene jest godny podziwuArsene jest godny podziwuArsene jest godny podziwuArsene jest godny podziwuArsene jest godny podziwuArsene jest godny podziwuArsene jest godny podziwuArsene jest godny podziwuArsene jest godny podziwu
Heike rzuciła spojrzenie na przeciwnika, nim ten zniknął. Zdziwiło ją ogromnie jak łatwe zadanie postawił przed nią arcymag. Jednak nim zdążyła pomyśleć o czymś więcej błysnęło niebieskie światło i poczuła, że się dusi. Gdy już myślała, że się udusi, uderzyło w nią świeże powietrze. Przez chwilę myślała, że umarła. lecz gdy otworzyła zaciśnięte powieki zobaczyła, że jest w komnacie. W ogół niej stali magowie. Podszedł do niej arcymag i bez słowa wskazał jej miejsce przy którym ma usiąść. Zajęła je i czekała. Czekała .... Nagle między magami pojawiła się kolejna postać. Był to demon. Demon-kobieta. Wbrew ogólnemu zdziwieniu nikt nie zaatakował demona. Co więcej, można powiedzieć, że arcymag spodziewał się takiego obrotu sprawy, bo szepnął do demona wskazując mu miejsce
- Przyjmij proszę ludzką postać - mówił cicho, by inni nie usłyszeli.
W następnej chwili między magami pojawiła się kolejna postać. Wycieńczony druid z palladyńskim ostrzem w ręce. Błyskawicznie podbiegł do niego kapłan i podał mu czerwoną miksturę.
- Zajmij miejsce przy stole i wypij tę miksturę - poklepał elfa po plecach i wskazał mu krzesło.
Gdy wszyscy zajęli swoje miejsca arcymag wymienił z kapłanem szybkie spojrzenia i zajął miejsce u szczytu stołu.
- Jak wiecie lub nie, nad Azeroth zbierają się czarne chmury. Gdy dziesięć lat temu przegnaliśmy Płonący Legion, myśleliśmy, że to koniec kłopotów. Myliliśmy się. Outland pełen jest nieznanych nam stworów i planet. Dziś doszły mnie wieści, że nowy rodzaj demonów ujawnił się. Potężna armia oblega ostatni bastion, jakim jest Shattar - tu zamilkł na chwilę i sprawiał wrażenie, jak by był nieobecny duchowo, po chwili jednak mówił dalej - Jedyną nadzieją jest posłanie drużyny by zamknęła portal i przekazała arcymagowi Khadgarowi runę, która otworzy zamknięte portale do Stormwind, by obrońcy mogli uciec. I do tego zadania właśnie, w porozumieniu z innymi stolicami - wybraliśmy was - tu spojrzał na siedzących przy stole.
Zapadła cisza, którą przerwał nieznany kapłan
- Przykro mi to mówić, ale runę skradli przed laty złodzieje, ukrywający się gdzieś w kanałach. Wykorzystują ją do dziś, by szybko przerzucać swoich ludzi do kryjówki. Strażnicy tępią ich od lat, lecz nie jest to łatwe. Trzy dni temu zlokalizowaliśmy ich kryjówkę - przerwał na chwilę, i podobnie jak arcymag sprawiał wrażenie nieobecnego, aż zaczął mówić dalej - Chcę, abyście najpierw odzyskali runę. Dostaniecie wszystko, czego zażądacie, jeżeli tylko wam się uda. Damy wam najlepszy krasnoludzki oręż i zbroje, jeśli zechcecie. Jeżeli się zgodzicie, będzie szansa na uratowanie tego nędznego świata, jeśli nie - wszystko przepadnie, a nam przyjdzie się bronić przed demonami dopóki nie zginie ostatni z nas. Co wy na to ?
 
__________________
Także tego

Ostatnio edytowane przez Arsene : 10-01-2010 o 18:43.
Arsene jest offline