Gdy przeszedł obok Mae bił się z myślami. Wiedział , że nie może mięknąć , tylko dlatego bo jakaś dziewczynka bo pyta o humor. Takie jest bycie ninja.
Z daleka nagle usłyszał głos Yujiego. Na zadane pytanie skrzywił się.
- Ujdzie.
Odparł beznamiętnie.
Czekał też na senseia. Gdy ten w końcu dotarł i powiedział o misji , był gotowy. Mógł wyruszać w każdej chwili.
Niebawem wyprawa miała się zacząć. |