- Przebóg - pan Samuel przeżegnał się, lecz Znak Krzyża nie o jego nabożności w wierze świadczyć miał, a raczej o tym, ze jako żołnierz na tyle dziwów zdążyć się napatrzyć , że stał cokolwiek przesądny.
- Teraz to jakiś krewny przechera jak panna nie w latach jest jeszcze majątek w "opiekę" weźmie, dziewczątko do klasztoru wyśle i sam na dobytku siadzie.
Mało to razy tak jest zarówno wśród karmazynów jak i zwykłej szlachty ?
- Trza nam sprawy szybko kończyć... - dorzucił Chyba że Sosnowski takim opiekunem prawnym wtedy się stanie no to post zmienię. |