Zawsze jest jeszcze opcja, że pokojówki/służki-czy-kto-tam-inny mogły się natknąć na jakiegoś szkodnika zamkowego/szkodniki zamkowe. Cienista Twierdza jest raczej zamknięta i jak na jej wielkość słabo zaludniona. I pewnie jak każdy swoistego rodzaju budynek mieszkalny może cierpieć na takie szkodniki jak przerośnięte pająki, szczury, czy inne paskudy, które upatrują sobie domostwa w ciemnych słabo uczęszczanych piwnicach, a które stanowią zbyt duże wyzwanie jak dla wątłych niewiast.
Nie znam dobrze dedekow i nie wiem czy to możliwe, ale może warte przemyślenia
Btw.: Zedytowałem post o wypowiedź Alexy.