[komentarze] "Od zera do Bohatera." - Strona 52

Lady · 10-01-2010, 13:08

Katrinie wystarczy wóz.

Aschaar · 10-01-2010, 13:56

Quinn też pakuje się na wóz... Zwłaszcza, że nie przypominam sobie, aby umiał jeździć konno

Harard · 10-01-2010, 19:01

Uhmm, jeszcze jedno pytanko. Czy ktoś z nas w ogóle umie powozić?

Nadiana · 10-01-2010, 19:32

To nie jest trudne, wiem bo sama robiłam.

Myślę, że każdy kto się na wsi chował powinien jako tako to robić.

Sekal · 10-01-2010, 20:23

Czas do czwartku.

Ogłoszenia parafialne:

Gabriel... byłem pewien, że pisałem o nim 3 posty temu, ale nie pisałem, mój błąd. Wojownik przestraszył się tego wszystkiego, powiedział, że nie jest tego znieść i odszedł z miasta mówiąc, że wraca do Talgi. Nie dało się go powstrzymać.

Ale jako, że to mój błąd, zostawił oczywiście 1 magiczny przedmiot (sejmitar). Dzięki czemu jest coś do targów dodatkowo, chociaż wątpię, że to akurat ten jego oddacie.

Przepchnąłem akcję do przodu, by nie było już niepotrzebnego dogadywania. Jak ustalicie wszystko pozostałe to lecimy z akcją.

Co do powożenia, myślę, że dadzą radę: Lilla, Elev, Jens.

Była też sprawa fałszywej świecy, o której nie wspomniano w postach, ale z Marrrtem dyskutowałem na gg. Elev jest w stanie stworzyć duplikat z imieniem strigoriego, Silia, Katrina i Alexa (razem) mogą w niej zawrzeć moc, która będzie imitować moc którą posiada prawdziwa świeca, oczywiście tylko przy sprawdzaniu tego, czy jest magiczna.

Resztę dogadamy, jak będą pytania, ofkoz.

Aschaar · 13-01-2010, 14:09

Ogólnie to trochę szwankuje mi pomysł grupy Ostrzy + więcej jak jedna służąca. To trochę podkopuje story o prowadzeniu do władcy (bo czemu 2 służące a nie jedna?). Chyba, że przygotowalibyśmy się do podziału na dwie "drużyny" podczas poszukiwań - wtedy układ służąca + wojak da się łatwo podciągnąć pod "chodź ze mną na pięterko..." ;p

Ktoś musi też mieć dużą torbę na ramie - na "zegarki i komóreczki"...

Marrrt · 13-01-2010, 15:04

Zawsze jest jeszcze opcja, że pokojówki/służki-czy-kto-tam-inny mogły się natknąć na jakiegoś szkodnika zamkowego/szkodniki zamkowe. Cienista Twierdza jest raczej zamknięta i jak na jej wielkość słabo zaludniona. I pewnie jak każdy swoistego rodzaju budynek mieszkalny może cierpieć na takie szkodniki jak przerośnięte pająki, szczury, czy inne paskudy, które upatrują sobie domostwa w ciemnych słabo uczęszczanych piwnicach, a które stanowią zbyt duże wyzwanie jak dla wątłych niewiast.

Nie znam dobrze dedekow i nie wiem czy to możliwe, ale może warte przemyślenia

Btw.: Zedytowałem post o wypowiedź Alexy.

Aschaar · 13-01-2010, 15:54

Nowy post, żeby się odbiło.

Dostawiłem akapit w wypowiedzi Quinna - trochę się rozminęliśmy chyba. Dla mnie to co dopisałem było oczywiste, ale w dyskusji z Eleanor na GG okazało się, że dla niej już takie nie jest. Więc, aby nie było niedomówień - jest update.

Quinn będzie się upierał, że ma to być "cicha, precyzyjna kradzież" a nie "radosna wycieczka tupiących słoników"...

Sekal · 16-01-2010, 23:59

Czas do wtorku.

Obecna sytuacja bardziej nadaje się do grania na żywo, ale jakoś musimy sobie poradzić.
W kuchni będzie wskazana przez Alissę kobieta, ale nie będzie sama - wszędzie kręci się dużo służby. Można posuwać akcję do przodu, wolałbym oczywiście, by chociaż lekko ustalać to ze mną.

Proszę również o konkretny plan, zarys tego co gdzie jak, wytyczne coś jakby na moje następne posty. I opis przygotowań, z ubiorem i zabranym ekwipunkiem włącznie.

Aha, mapy nie rysuję, musicie mi to jakoś wybaczyć - samo to rysowanie byłoby ogromnym przedsięwzięciem, a ja średnio mam na to czas i chęć. Wszystkiego można dopytać.

Aschaar · 18-01-2010, 20:42

Oczywiście w razie "draki" będzie edit posta...

Jako uszczegółowienie posta - praktycznie cały ekwipunek "cywilny" Quinna idzie na wóz w plecaku. Przy sobie ma tylko to co na wyposażeniu mają Ostrza (+ sztylet ukryty w rękawie)...

Co do całości - działań w zamku - mimo wszystko Quinn będzie się starał zachowywać cicho i jak najlepiej poznać i zapamiętać rozkład części i pomieszczeń zamku (w przypadku salwowania się taktycznym odwrotem nie będzie czasu na studiowanie mapy). Interesują go też pomieszczenia prywatne, czy specjalne (zbrojownia, biblioteka) - wszystko co w razie spotkania kogokolwiek da się wykorzystać do blefu typu idziemy gdzieś tam, po coś tam...
No i oczywiście nie ma oporów przed akcją "lepkie łapki"...

Wszystko co robi robi najlepiej jak potrafi i najbezpieczniej jak potrafi. To co zostało zdecydowane dla niego jest "najgłupszą i najbardziej kretyńską rzeczą", ale to wcale nie znaczy, że zamierza coś "położyć" wręcz przeciwnie...

Oczywiście - jakby ktoś potrzebował zgryźliwego Quinna wykorzystać w swoim poście to nie widzę przeszkód - będzie dość zgodny, skoro "wielkie umysły wymyśliły" to... niech myślą dalej; on się dostosuje.

10-01-2010, 20:23	#515
Sekal Reputacja: 1	Czas do czwartku. Ogłoszenia parafialne: Gabriel... byłem pewien, że pisałem o nim 3 posty temu, ale nie pisałem, mój błąd. Wojownik przestraszył się tego wszystkiego, powiedział, że nie jest tego znieść i odszedł z miasta mówiąc, że wraca do Talgi. Nie dało się go powstrzymać. Ale jako, że to mój błąd, zostawił oczywiście 1 magiczny przedmiot (sejmitar). Dzięki czemu jest coś do targów dodatkowo, chociaż wątpię, że to akurat ten jego oddacie. Przepchnąłem akcję do przodu, by nie było już niepotrzebnego dogadywania. Jak ustalicie wszystko pozostałe to lecimy z akcją. Co do powożenia, myślę, że dadzą radę: Lilla, Elev, Jens. Była też sprawa fałszywej świecy, o której nie wspomniano w postach, ale z Marrrtem dyskutowałem na gg. Elev jest w stanie stworzyć duplikat z imieniem strigoriego, Silia, Katrina i Alexa (razem) mogą w niej zawrzeć moc, która będzie imitować moc którą posiada prawdziwa świeca, oczywiście tylko przy sprawdzaniu tego, czy jest magiczna. Resztę dogadamy, jak będą pytania, ofkoz. __________________ If I can't be my own I'd feel better dead

13-01-2010, 15:04	#517
Marrrt Reputacja: 1	Zawsze jest jeszcze opcja, że pokojówki/służki-czy-kto-tam-inny mogły się natknąć na jakiegoś szkodnika zamkowego/szkodniki zamkowe. Cienista Twierdza jest raczej zamknięta i jak na jej wielkość słabo zaludniona. I pewnie jak każdy swoistego rodzaju budynek mieszkalny może cierpieć na takie szkodniki jak przerośnięte pająki, szczury, czy inne paskudy, które upatrują sobie domostwa w ciemnych słabo uczęszczanych piwnicach, a które stanowią zbyt duże wyzwanie jak dla wątłych niewiast. Nie znam dobrze dedekow i nie wiem czy to możliwe, ale może warte przemyślenia Btw.: Zedytowałem post o wypowiedź Alexy. __________________ "Beer is proof that God loves us and wants us to be happy" Benjamin Franklin

13-01-2010, 15:54	#518
Aschaar Banned Reputacja: 1	Nowy post, żeby się odbiło. Dostawiłem akapit w wypowiedzi Quinna - trochę się rozminęliśmy chyba. Dla mnie to co dopisałem było oczywiste, ale w dyskusji z Eleanor na GG okazało się, że dla niej już takie nie jest. Więc, aby nie było niedomówień - jest update. Quinn będzie się upierał, że ma to być "cicha, precyzyjna kradzież" a nie "radosna wycieczka tupiących słoników"... Ostatnio edytowane przez Aschaar : 13-01-2010 o 17:53. Powód: literówka

16-01-2010, 23:59	#519
Sekal Reputacja: 1	Czas do wtorku. Obecna sytuacja bardziej nadaje się do grania na żywo, ale jakoś musimy sobie poradzić. W kuchni będzie wskazana przez Alissę kobieta, ale nie będzie sama - wszędzie kręci się dużo służby. Można posuwać akcję do przodu, wolałbym oczywiście, by chociaż lekko ustalać to ze mną. Proszę również o konkretny plan, zarys tego co gdzie jak, wytyczne coś jakby na moje następne posty. I opis przygotowań, z ubiorem i zabranym ekwipunkiem włącznie. Aha, mapy nie rysuję, musicie mi to jakoś wybaczyć - samo to rysowanie byłoby ogromnym przedsięwzięciem, a ja średnio mam na to czas i chęć. Wszystkiego można dopytać. __________________ If I can't be my own I'd feel better dead

10-01-2010, 13:08	#511
Lady Reputacja: 1	Katrinie wystarczy wóz.

10-01-2010, 13:56	#512
Aschaar Banned Reputacja: 1	Quinn też pakuje się na wóz... Zwłaszcza, że nie przypominam sobie, aby umiał jeździć konno

10-01-2010, 19:01	#513
Harard Reputacja: 1	Uhmm, jeszcze jedno pytanko. Czy ktoś z nas w ogóle umie powozić?

10-01-2010, 19:32	#514
Nadiana Reputacja: 1	To nie jest trudne, wiem bo sama robiłam. Myślę, że każdy kto się na wsi chował powinien jako tako to robić.

13-01-2010, 14:09	#516
Aschaar Banned Reputacja: 1	Ogólnie to trochę szwankuje mi pomysł grupy Ostrzy + więcej jak jedna służąca. To trochę podkopuje story o prowadzeniu do władcy (bo czemu 2 służące a nie jedna?). Chyba, że przygotowalibyśmy się do podziału na dwie "drużyny" podczas poszukiwań - wtedy układ służąca + wojak da się łatwo podciągnąć pod "chodź ze mną na pięterko..." ;p Ktoś musi też mieć dużą torbę na ramie - na "zegarki i komóreczki"...

18-01-2010, 20:42	#520
Aschaar Banned Reputacja: 1	Oczywiście w razie "draki" będzie edit posta... Jako uszczegółowienie posta - praktycznie cały ekwipunek "cywilny" Quinna idzie na wóz w plecaku. Przy sobie ma tylko to co na wyposażeniu mają Ostrza (+ sztylet ukryty w rękawie)... Co do całości - działań w zamku - mimo wszystko Quinn będzie się starał zachowywać cicho i jak najlepiej poznać i zapamiętać rozkład części i pomieszczeń zamku (w przypadku salwowania się taktycznym odwrotem nie będzie czasu na studiowanie mapy). Interesują go też pomieszczenia prywatne, czy specjalne (zbrojownia, biblioteka) - wszystko co w razie spotkania kogokolwiek da się wykorzystać do blefu typu idziemy gdzieś tam, po coś tam... No i oczywiście nie ma oporów przed akcją "lepkie łapki"... Wszystko co robi robi najlepiej jak potrafi i najbezpieczniej jak potrafi. To co zostało zdecydowane dla niego jest "najgłupszą i najbardziej kretyńską rzeczą", ale to wcale nie znaczy, że zamierza coś "położyć" wręcz przeciwnie... Oczywiście - jakby ktoś potrzebował zgryźliwego Quinna wykorzystać w swoim poście to nie widzę przeszkód - będzie dość zgodny, skoro "wielkie umysły wymyśliły" to... niech myślą dalej; on się dostosuje.