-Tak... Zgadzam się z Xarafem, zasadzka na zakręcie to dobry pomysł. Jeśli chcemy ich ostrzelać, to z pewnością przydadzą się wam kusze... Ja mogę ich nieco przysmażyć - Uśmiechnął się złowieszczo Ae'rontier - W razie czego mogę też odciąć im drogę ścianą ognia, albo wprowadzić zamęt przyzywając Oktogrona. Hmm... - po chwili podjął znowu - Jak zamierzamy ich zaatakować? Chyba najlepiej będzie na początku jakoś unieruchomić konie. Jeżeli chcemy wyskoczyć na nich z zaskoczenia, to z pewnością przydało by się coś do maskowania. Eleywan, Ty z pewnością znasz się na ukrywaniu w gąszczu puszczy. Co mógł byś nam zaproponować?
-Ty Księciu - Spojrzał poważnie na Xarafa - nie powinieneś szarżować jak jakiś bezmyślny berserker. Nie zapominaj, że prawdopodobnie jesteś Dziedzicem Tronu i masz OBOWIĄZEK PRZEŻYĆ do czasu, aż będziesz mógł objąć panowanie! Więc proszę Cię opanuj choć trochę swoje pierwotne mordercze instynkty, gdyż nie znam zaklęć, które w razie czego zdolne będą Cię poskładać.
-A... I jeszcze jedna sprawa... Trzeba nam opracować jakiś plan szybkiej ewakuacji, na wypadek gdyby coś poszło nie tak, ale to chyba... - uśmiechną się szeroko w stronę Estatosa - oczywista oczywistość. To chyba tyle z mojej strony. Alefie chciałbym poznać Twoje zdanie co do zasadzki i ataku na konwój, gdyż jak wnioskuję ze profesji już nieraz uczestniczyłeś... bądź organizowałeś takie akcje.
Ostatnio edytowane przez BrodaPL : 13-01-2010 o 18:17.
|