Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 13-01-2010, 20:40   #33
xeper
 
xeper's Avatar
 
Reputacja: 1 xeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputację
- Czemuż to przyjacielu zachęcasz mnie do pozostania tutaj, na tym okręcie przeklętym przez bogów, wśród nieokrzesanych barbarzyńców, nieumiejących uszanować majestatu starszych? - zapytał Kjetil swojego młodego towarzysza.

Udał się do przeznaczonej im sali sypialnej. Była dosyć przestronna aby pomieścić kilkanaście osób. Teraz zajmowali ją we trzech. Wybrał sobie jedno z umoszczonych futrami posłań pod ścianą i usiadł. Był zmęczony. Zarówno fizycznie, stare lata dawały znać o sobie, jak i psychicznie. Męczyło go towarzystwo tych dziwnych ludzi. Martwiły go także wizje jakich doświadczał. Mogło się wydawać, że to nic takiego, jednak było inaczej. Po każdej wizji był wykończony, chciało mu się spać i był głodny. Z torby podróżnej wyciągnął kilka kawałków mięsa i pół bochna ciemnego chleba. Zaczął jeść. Zastanawiało go, dlaczego tu pozostał. Czyżby znowu działała ta nieznana mu siła? Ta sama, która nakazała mu wejść na pokład czy też opuścić przytulną karczmę w Nordbyrg. Nie wiedział...

Gdy nastał czas ruszył do głównej Sali, tak jak chciał Guhur. Mimo niechęci jaką żywił do swojego pracodawcy, postanowił wysłuchać co też ma on ciekawego do powiedzenia. Liczył też na to, że może tym razem ktoś wysłucha jego przestróg...
 
xeper jest offline