Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 14-01-2010, 15:24   #17
Serv
 
Serv's Avatar
 
Reputacja: 1 Serv wkrótce będzie znanyServ wkrótce będzie znanyServ wkrótce będzie znanyServ wkrótce będzie znanyServ wkrótce będzie znanyServ wkrótce będzie znanyServ wkrótce będzie znanyServ wkrótce będzie znanyServ wkrótce będzie znanyServ wkrótce będzie znanyServ wkrótce będzie znany
Obudziłem się, myślałem że wczesnym porankiem. Ubrałem się pospiesznie, dobyłem swego miecza i opuściłem lokum. Zmylony przez zasłony dopiero po wyjściu stwierdziłem iż południe już się powoli kończy, więc szybkim krokiem, ba biegnąc praktycznie skierowałem się do biblioteki. Prawdę mówiąc jeszcze nie dane mi było oglądać owego budynku, i teraz żałowałem że nie zrobiłem tego już pierwszego dnia pobytu.
-Doprawdy imponujące zbiory-Wyszeptałem do siebie zagłębiając się między różnorakie tomy.

-Ale jak to nie ma! Przecież musi być!-Krzyczałem na wypraszającego mnie już bibliotekarza.-Marloki...
Zawiodłem się. Pośród tylu tomów ani jeden nie wspomniał nawet o tych stworzeniach. Kolejny dzień poszukiwań, kolejny nocny powrót do domu. Gdy szpital ukazywał się moim oczom, coś mnie tchnęło. Odwróciłem się i pobiegłem w stronę gildii. Gdy przebiegałem przez pusty rynek, zwolniłem nieco. Było tu tak martwo i cicho, czułem się odsłonięty i zaniepokojony. Położyłem rękę na mieczu, i spokojniejszym już krokiem dalej zmierzałem w stronę tego zbioru bohaterów. "Może oni coś będą wiedzieć, a jak nie... To przynajmniej dowiedzą się co zabija."
 
Serv jest offline