Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 23-03-2006, 22:31   #119
inwyt
Banned
 
Reputacja: 1 inwyt nie jest za bardzo znany
Martha przeniosła spojrzenie z Markiza na Konrada.
- Przecież nie musieli tego... dokonać - zacina się lekko przy tym słowie, gdyby zachowywała się bardziej żywiołowo pewnie wręcz by je wypluła - po wizycie którą nam złożyli. Nie jestem lekarzem, żeby umieć ocenić takie rzeczy, ale to mogło się stać już jakiś czas temu. Może najpierw zamordowali brata, a potem zaczęli szukać siostry?
Dziewczyna ciągnie dziwnie spokojnie, biorąc pod uwagę okoliczności w jakich się znajduje i jej wcześniejsze zachowanie. Przez chwilę waha się, ale dodaje
- Przecież nawet nie wiemy jak się tu dostaliśmy. Nie wiemy jak szybko można przemieszczać się w tym... miejscu.
Jej głos i tak cichy, zamiera powoli, w miarę jak Martha gubi się w domysłach, stara się odpędzić myśli o tym, czy nagle nie pojawią się tu sadystyczni mordercy i czy niedługo wszyscy tu obecni nie podzielą losu brata Door. Spogląda na towarzyszących jej mężczyzn, nie wiadomo, bardziej pytająco czy z tłumioną rezygnacją.

[user=101,1055]Wrzucam w ukryte, żeby nastroju posta nie psuć, ale brutalnie pytając, czy ciało jest świeże, czy niezbyt?[/user]
 
inwyt jest offline