Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 15-01-2010, 12:56   #24
Adr
RPG - Ogólnie
 
Adr's Avatar
 
Reputacja: 1 Adr ma wspaniałą reputacjęAdr ma wspaniałą reputacjęAdr ma wspaniałą reputacjęAdr ma wspaniałą reputacjęAdr ma wspaniałą reputacjęAdr ma wspaniałą reputacjęAdr ma wspaniałą reputacjęAdr ma wspaniałą reputacjęAdr ma wspaniałą reputacjęAdr ma wspaniałą reputacjęAdr ma wspaniałą reputację
Wędrówka tunelami okazała się bardzo męcząca i nieprzyjemna dla Puryfikanina, który w ciasnych pomieszczenia czuł się niezręcznie. Puryfik zajmował dużo miejsca. Macki nie mogły swobodnie wędrować we wszystkie strony i falować w powietrzu, dlatego cześć biczy badała przestrzeń i podłoże, a inne bezużytecznie wlokły się za głową. Puryfik z chęcią opuściłby już podziemne jaskinie i udał się na powierzchnię.

Opiekunki przyprowadziły ochotników do niskiej groty, w której miał się odbyć rytuał poznania. Postacie wyrzeźbione w lodzie przykuły uwagę Puryfika tylko na chwilkę, ze względu na wyobrażenia innych ras Salartus. Jednak mackowaty czekał najbardziej na słowa opiekunek i wtajemniczenie grupy w szczegóły misji na powierzchni.

Wreszcie Opiekunka zabrała głos i wszyscy usłyszeliśmy smutną nowinę o śmierci jednaj z opiekunek Amure i wręcz nieprawdopodobne nawiązanie do starej opowieści o Lustrze Amandy. Większość ras uważała tą opowieść za legendarną i mającą niewiele wspólnego z rzeczywistymi faktami. Ale skoro opiekunki w tak ważnej chwili wspominają o Lustrze Amandy to nie może to być kłamstwem. – pomyślał.

Potem opiekunki przedstawiły wreszcie szczegóły rytuału, który miał dotyczyć odzyskania wspomnienia zmarłej opiekunki. Każdy ze zgłoszonych do misji ochotników miał pomóc w wytworzeniu i ukształtowaniu pięciu zmysłów. Zapewne nie przypadkowo znalazły się w grocie kamienie z dziwnymi malowidłami. Któryś z towarzyszy słusznie zauważył, że pięć kamieni może odpowiadać pięciu zmysłom.

Puryfik próbował zrozumieć jaka rola w rytuale może przypaść właśnie jemu. Co mogę zrobić dla wspólnego dobra naszego gatunku? Jak zadziałać aby nie zmarnować swych umiejętności. Jego rozmyślania przerwały słowa opiekunki:

- W krwi zawarta jest przeszłość pokoleń.

Kiedy Opiekunka rozcięła własny nadgarstek sztyletem i krew popłynęła do przygotowanej misy Puryfik zdecydował się na działanie. Szybciej niż drgająca myśl jedna z macek zmierzała do misy z krwią opiekunki. Po chwili kończyna dotknęła ofiarowanej krwi i wystrzeliła w górę jak oparzona. W umyśle Puryfika pojawił się obraz starego Enta.




Czegoś mi tu brakuje. Odczuwam dziwny brak jakiegoś elementu tej wizji. W obrazie matuzalema przemierzającego bagna brakuje czegoś bardzo istotnego. Mam. Gdzie jest pelargonia, która rosła na jego ramieniu?

Nieczystość obrzydliwego bagna
– myśl i lęk pojawiły się za późno. Krew opiekunki wżerała się w ciało Puryfika. Teraz już było za późno. Macka zaczęła pulsować, co było pierwszym symptomem obumierania.

Puryfikanin złożył rozkładającą się bardzo szybko mackę na kamieniu z wymalowanym kamieniem. Dotyk chłodnej skały podziałał uspokajająco. Po kilku chwilach dziwny kamień zaczął emanować zielonkawym światłem.

Puryfik zrozumiał, że za kilka chwil jego macka odpadnie. Cierpliwie czekał.

____________________________
Puryfik używa umiejętności: Zmysł dotyku
 
Adr jest offline