Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 16-01-2010, 10:18   #50
kayas
 
Reputacja: 1 kayas jest godny podziwukayas jest godny podziwukayas jest godny podziwukayas jest godny podziwukayas jest godny podziwukayas jest godny podziwukayas jest godny podziwukayas jest godny podziwukayas jest godny podziwukayas jest godny podziwukayas jest godny podziwu
Lui spokojnie dał się prowadzić do gospody. Spokojnie, bo nie ma powodów do pieniactwa. Spokojnie, bo i tak teraz nic nie zdziała. Jedyną nadzieją w tej chwili jest kapłanka, choć pewnie mu nie uwierzy. Nagle przed sobą zobaczył… nie, to niemożliwe. Wśród podróżnych dojrzał kogoś, kogo wcześniej tam nie było. Wyglądał zupełnie jak…

-Niziołek odwraca uwagę straży.
- Ile razy mam Ci kurwa powtarzać, ze nazywam się Bill!
- Zamknij się. Bill odwraca uwagę, wtedy ty- wskazał na nieznanego reszcie rozmówców człowieka. Wszyscy inni w miarę się znali: Hirt, organizator skoku, był znanym krasnoludzkim złodziejem, często najmowanym do większych skoków. Jak zwykle pracował z synem swojej ciotki, Gurinem, silnym i wytrwałym wojownikiem, byłym gladiatorem. Ponieważ zleceniodawca nie szczędził pieniędzy, zatrudnił też znajomego z Altdorfu: włamywacza Luitpolda. Czwartą osobę przedstawił jako cyrkowca, niezbędnego do tego skoku.
- wtedy ty wejdziesz na dach. Rzucisz linę Lui’emu, Lui wchodzi, otwiera zamek.
- Jaki zamek?
- Pewien nie jestem, ale ponoć sprowadzany z Karak Azgal. Powiedziałeś ze dasz radę z czymkolwiek.
Lui uśmiechnął się pod nosem. Pierwszy raz miał sobie radzić z czymś takim.
- Oczywiście że dam.

Jak nazwyał się ten cyrkowiec? Człowiek którego widział raz, w robocie która się nie udała… dlaczego nie jest w kajdanach… „Widzi mnie!” Bezgłośnie powiedział „Pomóż mi”, patrząc na niego błagalnie. Nowa nadzieja…

Zaprowadzono ich- jego i herszta banitów- do pokoju. Miło z ich strony… noc w jednym pomieszczeniu z kimś takim. Jak tu zasnąć…
 
__________________
Chcesz grać,a le nie znasz systemu WFRP II?
Szkoda, co?
Wal na 7704220 i opowiedz o postaci, zmienimy ja na liczby!
kayas jest offline