Leif stał na pokładzie obserwując gwiazdy rozważając niedawne wydarzenia. "W ostateczności ujdziemy przy następnym zejściu na ląd." - brzmiały mu jeszcze w uszach mu słowa Ulva. Jakże krótkowzroczny wydawał się Leifowi ten wojownik. Szaman nie spodziewał się już żadnych postojów, gdzie można by bezpiecznie przerwać tę szaloną wyprawę.
Kiedy w końcu poczuł chłód, ruszył wolnym krokiem pod pokład.
Będąc pod pokładem udał się do przydzielonego pomieszczenia i obejrzał je sobie dokładnie szukając sam nie wiedząc czego. Nigdzie nie widział Ulva ani Kjetila. Doszedł do wniosku, że spotkanie z Guhurem musiało się zacząć. Rozważał jeszcze przez chwilę pozostanie na miejscu i małą drzemkę ale doszedł do wniosku iż na wiedzy lepiej wyjdzie niż na jej braku. Ruszył do głównej sali.
__________________ ZauraK |