Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 17-01-2010, 13:04   #87
Aschaar
Banned
 
Reputacja: 1 Aschaar wkrótce będzie znanyAschaar wkrótce będzie znanyAschaar wkrótce będzie znanyAschaar wkrótce będzie znanyAschaar wkrótce będzie znanyAschaar wkrótce będzie znanyAschaar wkrótce będzie znanyAschaar wkrótce będzie znanyAschaar wkrótce będzie znanyAschaar wkrótce będzie znanyAschaar wkrótce będzie znany
Melkor Morgoth

Było późne lato, kiedy Melkor podróżował na przełaj przez lasy. Panował spokój i cisza, przerywana tylko czasami śpiewami ptaków. Kilka godzin temu zauważył w dole zabudowania i postanowił zejść do wioski, czy niewielkiego miasteczka, aby w nim przenocować i uzupełnić zapasy. Może nawet przyjąć jakąś pracę, czy – najlepiej - przyłączyć się do jakiejś drużyny i zarobić trochę złota.


Samotność i samotne podróżowanie miało wiele zalet i równie wiele, a może nawet więcej wad... Miał nadzieję, że tutaj, w znacznej odległości od domu i wcześniejszego życia uda mu się zacząć wszystko na nowo.

Schodząc z niewielkiego pagórka porośniętego klonami, które w tutejszym klimacie już zdążyły stracić liście zauważył ciekawą kompozycję skalną. Ciekawą przez to, że powleczoną charakterystyczną, choć ledwie wyczuwalną, magią śmierci...



Same skały nie wyróżniały się niczym szczególnym, może oprócz tego, że tworzyły kilka naturalnych stołów o większej i mniejszej powierzchni. Kiedy Melkor zbliżył się do skał w jego nozdrza uderzył charakterystyczny słodko-mdły zapach gnijącego mięsa. Jedna ze skał była pokryta znaczną ilością krwi. Okoliczne skały również pokryte były krwawymi śladami układającymi się w różne znaki i linie... Jednak te znaki i linie niczego nie przypominały mężczyźnie, nie układały się w żadne znane symbole czy inklinacje... Zaintrygowany znaleziskiem zatoczył znaczny okrąg badając okolicę. Nie znalazł niczego ciekawego, czy nawet godnego uwagi, poza, może, niewielkim skalnym urwiskiem koło, którego na drzewie wisiał mocno zakrwawiony, jednak już suchy, wiklinowy kosz, a u stóp urwiska widoczne było wiele kości zwierzęcych.

Wracając do skał z krwawymi śladami zauważył, że koło nich pojawili się podróżnicy. Dwóch mężczyzn i, prawdopodobnie, kobieta; ciężko to było dokładnie stwierdzić, gdyż postać ubrana była w luźną szatę, a głowę miała przesłoniętą kapturem.
Podróżnicy przerwali toczoną rozmowę najwidoczniej zauważając Melkora...




MECHA:
Wszystkie akcje i interakcje z postaciami są rozgrywane bez karty, tak samo graliśmy z pozostałymi graczami.
W pierwszym poście proszę opisać postać swoją – opisy postaci pozostałych graczy są w pierwszych postach sesji, więc można tam zajrzeć...
W razie pytań jestem do dyspozycji czy przez maila, czy przez PW, czy przez GG - 10987406
 
Aschaar jest offline