Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 17-01-2010, 15:01   #144
BoYos
 
Reputacja: 1 BoYos ma wspaniałą reputacjęBoYos ma wspaniałą reputacjęBoYos ma wspaniałą reputacjęBoYos ma wspaniałą reputacjęBoYos ma wspaniałą reputacjęBoYos ma wspaniałą reputacjęBoYos ma wspaniałą reputacjęBoYos ma wspaniałą reputacjęBoYos ma wspaniałą reputacjęBoYos ma wspaniałą reputacjęBoYos ma wspaniałą reputację
Gdy zobaczył , że sensei nie żartuje z treningiem , nareszcie się ucieszył. Pora się wzmocnić. Pora nabrać mocy. Teraz oto jounin będzie go szkolić.
Wstał , gdyż podniecenie u niego wzrosło do granic wytrzymałości. Zacisnął pięści.
Sensei wbiegł po drzewie. Nizan zrobił takie oczy : O.O.
On umie biegać po drzewach. Genialnie. Takiego czegoś potrzebowałem.
Uśmiechnął się i zamknął oczy. Pierwszy raz od długiego czasu na jego twarzy zawitał uśmiech.
Wysłuchał jeszcze krótkiej rady na temat skupienia chakry. Wydawało się proste.
- "Nie spędzcie tu całej nocy." Takimi tekstami , to możesz sobie rzucać sensei , do byle frendzli. Nie wierzysz w moc swojej drużyny?
zapytał. Po chwili sam się zdziwił co powiedział. "Drużyna?"
Zobaczył jednak , że zmotywował tym nie tylko siebie. Pierwsza poleciała Mae. Zgrabność i szybkosc ruchow przypominajaca kota. Główne cechy wskazujące na dobrą kunoichi. Jednak i to nie uchroniło jej od upadku na poślady.
Moja kolej.
Zmotywowany sięgnął po kunai. Otworzył przenośny schowek na kunai/shuriken na tyle pasu , wziął kunai i zamknął. Kunai'em kręcił na palcu serdecznym aż wkońcu złapał go i przybrał pozycje. Pochylony do tyłu , miał wystawioną nogę do przodu , a sam siadł na tylnej. Lewą rękę miał wyciągniętą do przodu , tylna trzymała za plecami kunai. Jest to identyczna pozycja jak przy walce z sensei.
Mocno odepchnął się od ziemii i zaczął biec na drzewo. W drodze złożył ręce w pieczec barana i skupił chakre w nogach. Pierwszy krok jaki postawił na drzewie przeciął je w pół. Drugi krok zrobił prawie to samo , drzewo zaczęło się przechylać. Trzeci krok i czwarty dobiły drzewo które z wielkim hukiem przewrociło się na ziemie. Zeskoczył z drzewa. Miejsce w których stawiał kroki , były teraz wielkie dziury tak jakby wielki chomik pogryzł sałate.
Skupiłem zmieszaną chakre.
Pomyślał. Spojrzał na Mae która była już na samej górze.
Musze skupić chakre bez elementu. Będzie ciężko.
Poszedł do drzewa obok Yujiego. Skupił chakre w nogach i postawił lekko jedną stope na drzewie. Trzymała się. Zaczął pomału wchodził. Gdy był w połowie zaczął się zsuwać. Szybko machnął na górze znak "N" i shunshinem pojawił się na dole.
Zaczął się zastanawiać nad błędami jakie popełnia. Chakra za bardzo mu się waha , to napewno. Nie mógł wpaść na nic sensownego , dlatego zaczął próbować wbiegać na drzewo.
Trwało to ok. 2h. Drzewo było porysowane w cięciach kunai. Ostatecznie wbiegł na samą górę.
Spojrzął w dół.
Nareszcie robimy coś sensownego.
 
BoYos jest offline