Oczywiście w razie "draki" będzie edit posta...
Jako uszczegółowienie posta - praktycznie cały ekwipunek "cywilny" Quinna idzie na wóz w plecaku. Przy sobie ma tylko to co na wyposażeniu mają Ostrza (+ sztylet ukryty w rękawie)...
Co do całości - działań w zamku - mimo wszystko Quinn będzie się starał zachowywać cicho i jak najlepiej poznać i zapamiętać rozkład części i pomieszczeń zamku (w przypadku salwowania się taktycznym odwrotem nie będzie czasu na studiowanie mapy). Interesują go też pomieszczenia prywatne, czy specjalne (zbrojownia, biblioteka) - wszystko co w razie spotkania kogokolwiek da się wykorzystać do blefu typu idziemy gdzieś tam, po coś tam...
No i oczywiście nie ma oporów przed akcją "lepkie łapki"...
Wszystko co robi robi najlepiej jak potrafi i najbezpieczniej jak potrafi. To co zostało zdecydowane dla niego jest "najgłupszą i najbardziej kretyńską rzeczą", ale to wcale nie znaczy, że zamierza coś "położyć" wręcz przeciwnie...
Oczywiście - jakby ktoś potrzebował zgryźliwego Quinna wykorzystać w swoim poście to nie widzę przeszkód - będzie dość zgodny, skoro "wielkie umysły wymyśliły" to... niech myślą dalej; on się dostosuje.