Nic do niego nie docierało... Ae'Rontier był wyprany z uczuć. Jego martwe oczy patrzyły w jakiś bliżej nieokreślony punkt... patrzyły niczym w pustkę. Gdyby go nie podtrzymywano runął by na ziemię. Był całkowicie wykończony. Zwieracze puściły podczas tortur, przez co od jego szaty śmierdziało uryną i kałem. Ale to go w cale nie obchodziło, w jego umyśle pozostał tylko chaos i bolesny szum. Nic do niego nie docierało... |