Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 20-01-2010, 17:05   #18
DrutZRuszczkom
 
DrutZRuszczkom's Avatar
 
Reputacja: 1 DrutZRuszczkom jest na bardzo dobrej drodzeDrutZRuszczkom jest na bardzo dobrej drodzeDrutZRuszczkom jest na bardzo dobrej drodzeDrutZRuszczkom jest na bardzo dobrej drodzeDrutZRuszczkom jest na bardzo dobrej drodzeDrutZRuszczkom jest na bardzo dobrej drodzeDrutZRuszczkom jest na bardzo dobrej drodzeDrutZRuszczkom jest na bardzo dobrej drodzeDrutZRuszczkom jest na bardzo dobrej drodzeDrutZRuszczkom jest na bardzo dobrej drodzeDrutZRuszczkom jest na bardzo dobrej drodze
Po wyjściu z samochodu, chłopak uniósł wysoko rękę i zagwizdał, po chwili wylądował na niej sokół, treser spojrzał na niego i pogłaskał, po czym ptak odleciał. - Nic nie wskazuje na to, że w okolicy jest coś podejrzanego. - powiedział głośno po czym zwrócił się do drugiego zwierzaka - Szukaj - pies tylko czekał na ten rozkaz. Od razu wyskoczył z samochodu i zaczął obwąchiwać wszystko dookoła. Gdy Aaron i Peter ruszyli trochę dalej, pies dołączył do nich.
Po krótkim obchodzie doszli do zamkniętych drzwi przy których pies zatrzymał się. Zaczął warczeć w ich stronę. Treser lekko odepchnął go do tyłu i szeptem rozkazał - Cśś, wycofaj się. - pies zamilkł i posłusznie spełnił rozkaz.

- Eh... Kurwa... Czy to znaczy, że ktoś tam jest? Czy może tylko jakieś truchło się rozkłada?- spytał Peter z nadzieją, starając się zachowywać jak najciszej. Nie miało to większego znaczenia, w końcu jeśli ktoś tu jest, zapewne już wie o ich przybyciu, ale póki co wolał być cicho. Póki co. - Aha, i jak u Ciebie z walką? Umiesz się bić, albo coś? Nie widzę, żebyś miał broń...

- To nie oznacza nic dobrego, lepiej się przygotuj. Umiem trochę strzelać, ale rewolwerowcem nie jestem. - Aaron wyjął broń z kieszeni kurtki, powoli odbezpieczył. Cholera, czemu nie zrobiłem tego przed wejściem do budynku. Przywarł plecami do ściany. - Dobra, kto otwiera drzwi? Może kamień, papier, nożyce?

- Pieprzyć to, nie jesteśmy w przedszkolu. Ty otwieraj, ja wchodzę- powiedział szeptem.- Albo nie, otwórz i schowaj się za nie, zobaczymy czy nic na nas nie wyskoczy. Jeśli nie, wchodzę pierwszy. Jasne?
 
__________________
"Bóg wysmarkał nos, a glutem byłeś ty."
DrutZRuszczkom jest offline