Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 20-01-2010, 18:46   #222
Bronthion
 
Bronthion's Avatar
 
Reputacja: 1 Bronthion jest na bardzo dobrej drodzeBronthion jest na bardzo dobrej drodzeBronthion jest na bardzo dobrej drodzeBronthion jest na bardzo dobrej drodzeBronthion jest na bardzo dobrej drodzeBronthion jest na bardzo dobrej drodzeBronthion jest na bardzo dobrej drodzeBronthion jest na bardzo dobrej drodzeBronthion jest na bardzo dobrej drodzeBronthion jest na bardzo dobrej drodzeBronthion jest na bardzo dobrej drodze
Sztylet wbił się w drewno z trzaskiem, po chwili wyciągnął go szybkim ruchem i szykował się do kolejnego rzutu kiedy pojawił się Stormak. Bronthion nie przerywał mu, czekał aż powie wszystko co uzna za stosowne, poza tym sam nie lubił kiedy mu przerywano, więc sam także tego nie robił.

- To wszystko brzmi sensownie pod warunkiem, że nasza zakładniczka wyrazi chęć współpracy, a wydaje się... żywiołowa. Pozostawiam te negocjacje Tobie, ja nie jestem wiarygodny w tych sprawach, jeśli jednak uprze się przy zemście to nic jej nie powstrzyma przed oszkalowaniem zarówno Ciebie jak i nas przed gildią. Wtedy zaś sam musisz przyznać, że dostarczenie jej żywej do Waterdeep mijałoby się z celem. Cóż mogę jeszcze powiedzieć? -spojrzał na Stormaka przenikliwie- Powierzam naszego jeńca Twej opiece, pilnuj jej dobrze, przede mną także -ugryzł się w język- nie żebym chciał ją zabić, co to to nie -próbował się przekonująco roześmiać, ale nie wyszło mu to zbytnio- Teraz jeśli pozwolisz odpocznę, może nie wyglądam na rannego, ale trochę poobijany jestem. Nie chcę kłopotać naszych kapłanów, nie sądzę by ich Bogowie darzyli mnie sympatią, niech wykorzystają, więc swą moc dla innych.

Ułożył się wygodnie i starał się zrelaksować.
 
__________________
"Kiedy nie masz wroga wewnątrz,
Żaden zewnętrzny przeciwnik nie może uczynić Ci krzywdy."

Afrykańskie przysłowie
Bronthion jest offline