Nie wiem czemu gra w Polsce miała by stwarzać jakieś problemy? IMHO łatwiej jest prowadzić w świecie który wszyscy znają. Nie trzeba tracić czasu na opisywanie każdej uliczki i każdego bloku i nie ma watpliwości czy gracze sobie dobrze to wyobrażają. Wystarczy przyjąć na początku założenie że mimo że jest to np. Warszawa to jest to rzeczywistość kreowana przez MG i nawet jeśli w rzeczywistości "Bar u Janka" jest miłym barem mlecznym to w grze może to być pełna zakapiorów mordownia. Pamiętam jak graliśmy w Wampira w Warszawie, to były jeszcze początki, parę ładnych lat temu. Po sesji wyszedłem w psem na spacer i poszedłem tak że znalazłem się w miejscu gdzie w grze była kryjówka Nosferatu, każdy szelest powodował u mnie przyspieszone bicie serca. Osobiście naprawdę polecam grę w znanym mieście a gracze nie mają prawa się kłócić jeśli MG wporwadza jakieś modyfikacje to tak po prostu jest i kropka. |