Wątek: Zakonna Krew
Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 21-01-2010, 20:00   #197
Garzzakhz
 
Garzzakhz's Avatar
 
Reputacja: 1 Garzzakhz wkrótce będzie znanyGarzzakhz wkrótce będzie znanyGarzzakhz wkrótce będzie znanyGarzzakhz wkrótce będzie znanyGarzzakhz wkrótce będzie znanyGarzzakhz wkrótce będzie znanyGarzzakhz wkrótce będzie znanyGarzzakhz wkrótce będzie znanyGarzzakhz wkrótce będzie znanyGarzzakhz wkrótce będzie znanyGarzzakhz wkrótce będzie znany
Nim drużyna zdołała zareagować na pomysł barbarzyńcy, w wiosce rozgorzało.

Ty parszywy ścierwopluju! – krzyknął sołtys wycierając ślinę, która pociekła mu na podbródek – Niedoczekanie Twoje! Ekh… moja głowa…
- Ojcze – odezwała się młoda dziewoja wyciągając ku sołtysowi swe delikatne dłonie.
- Odejdź mała dziwko, z Tobą jeszcze zdążę się policzyć! – grubas złapał dziewczynę za przeguby i pchnął tak, że ta wylądowała twarzą w piachu.
Dzieci wieśniaków poprzynosiły kosze z zapasami. Sołtys oznajmił, iż są to dary za dobrodziejstwo jakiego doznali od wybawców. Nic specjalnego się w owych koszach nie mieściło, przede wszystkim smaczny, ciemny chleb, ser, kiełbasa, kilkanaście jajek i kilka butelek lokalnego bimbru.
- Bierzta! Nie gadajta! – krzyczał wciąż podchmielony wieśniak ukazując kompanii szereg pożółkłych, mocno wybrakowanych zębów.
Chłopi otoczyli drużynę. Uradowani uśmiechali się do wojowników, kilka kobiet zanuciło jakąś ludową piosnkę, a dzieciaki ciskały im pod nogi zebrane na łąkach kwiaty. Z tłumu wynurzył się podniecony sołtys.
- Ludzie dobrzy, dobrodzieje, niech was Słońce błogosławi. Weźta ten oto wóz, rannych weźta do Kamiennego Grodu, a potem oddajcie ten oto wóz do tamtejszych stajni. Powiedzcie, że sołtys Miecław wkrótce go odbierze. Bywajcie!
Widząc i słysząc to Grey zapomniał o tym co wcześniej mówił, chwycił z kosza kawał kiełbasy i napchał sobie nią usta. Następnie podszedł do sołtysa, grzmotnął go mocno w głowę że ten o mało nie zemdlał i powiedział:

- Podnoś panie te kobitkę i przepraszaj bo jaja urwę. Jak tu tak dziewoja traktowana jest to ja ją ze sobą biere!
 
Garzzakhz jest offline