Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 23-01-2010, 14:41   #22
Araks3
 
Araks3's Avatar
 
Reputacja: 1 Araks3 ma w sobie cośAraks3 ma w sobie cośAraks3 ma w sobie cośAraks3 ma w sobie cośAraks3 ma w sobie cośAraks3 ma w sobie cośAraks3 ma w sobie cośAraks3 ma w sobie cośAraks3 ma w sobie cośAraks3 ma w sobie cośAraks3 ma w sobie coś
Tak, czas wolny był rzeczą najbardziej cenioną przez Sheparda, który nie przywykł do ostrej musztry i ściśle ustalonego planu dnia. Gdo o godzinie 12 Lewicki wpadł do ich baraku, Shepard natychmiastowo zerwał się ze swojego piętrowego łóżka przyjmując pozycję zasadniczą. Zbyt dobrze wiedział, czym mogło by skończyć się czekanie. Lester już im pokazał jak drażliwy potrafi być Lewicki, jeśli chodzi o sprawy dyscypliny. Sheparda interesowało, czy ich Kapral miewa czasem ludzkie odruchy, ale jeszcze nigdy nie widział go żartującego w gronie innych żołnierzy wyższych stopniem. Czyżby nawet dowództwo podzielało ich sympatię do kaprala? Pewnym było, że szeregowcy nienawidzili go z całego serca, gdyż za byle uchybienie potrafił zlecić monstrualną karę. Dwadzieścia pompek nie było aż takie złe, lecz Shepardowi dostało się za niezapięty guzik. Niedługo zrobi tutaj więcej pompek, niż przez całe swoje dotychczasowe życie.

Lunch jak zwykle przebiegł mu w szaleńczym tempie, bo trzeba było jeść jak najszybciej, ale nie za dużo. Niezbyt dobrze biegało się z pełnym brzuchem. Gdy o 13 ruszyli do ambulatorium, Shepard zastanawiał się co tym razem będą robić. Chcąc czy nie chcąc, przez pobyt w wojsku ciągle poznawali nowe ciekawe rzeczy, których nie poznaliby raczej w cywilu. Poza tym Shepard przez pewien czas studiował na medycynie, ale medycyny wojennej nie udało mu się jeszcze poznać. Był zwyczajnie ciekawy, toteż starał się słuchać słów sierżanta, a także zainteresował się osobistym opatrunkiem. Nie było to nic nowego, potrafił w miarę dobrze go założyć. - Sierżancie Early, a jaka jest realna szansa przeżycia żołnierza, jeżeli dostanie na polu bitwy w jakąś tętnice? Ile jest czasu do jego uratowania i czy to jest w ogóle możliwe? I co robić z wbitym szkopskim nożem? Wyciągać, wykrwawiając się , czy zostawić go w ranie? - Zapytał Shepard spogladając na sierżanta. Widać było, że jednak jest zainteresowany ich prowizorycznym "wykładem".
 
Araks3 jest offline