- Widzę, że te papiery są dla was bardzo ważne. Jak bardzo chcecie to mogę pójść i porozmawiać z rycerzem. Może da się to rozegrać bardziej pokojowo.
- Pokojowo? Jak? Rycerz to fanatyk z świętą misją, myślisz, że tak po prostu odda Ci papiery jak o nie poprosisz? - Zgadzam się z Tupikiem. Nie sądzę żeby je oddał po dobroci, ale mogłabyś wejść żeby się rozejrzeć. Spotkała cię krzywda ze strony łowcy i możesz u rycerza złożyć skargę. W czasie rozmowy może udałoby ci się zobaczyć ilu jest ich w środku, kto oprócz nich się tam znajduje. Zawsze to jakieś dodatkowe informacje.
===============================================
U handlarza Heinz bez entuzjazmu przejrzał towar. Nie miał niczego co mogłoby go zainteresować a to co miał było drogie.
- Zdzierca, wszystko ma używane i po zawyżonych cenach...ale to się da potem wykorzystać, jak mu będziemy opychać sprzęty... Te wnyki mogłyby sie przydać, ale są drogie. Mnie na nie nie stać. - Zgadzam się w całej rozciągłości. Mnie też na nie nie stać. Poza tym nie potrafiłbym się nimi posługiwać. Skoro jednak już tu jesteśmy to trochę się potarguję żebyśmy nie wyszli na niewychowanych.
- Handlarzu na ile wyceniasz tą pałkę i nóż?- Heinz wyciąga z plecaka pałkę zrabowaną łowcy a zza pasa nóż- i pokaż no ten sztylet...
- Czy to oby nie wy jesteście tymi poszukiwaczami o których zrobiło się tak głośno w osadzie? Pewien jestem, że to o was mówią ludzie. Ponoć szukacie grobu Arcykapłana Hieronima czyż nie?
Na słowa handlarza zareagował z podobnym zainteresowaniem jak Tupik. - Wiesz coś o nim? |