WÄ…tek: Serce Nocy
Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 26-01-2010, 23:14   #365
Alaron Elessedil
 
Alaron Elessedil's Avatar
 
Reputacja: 1 Alaron Elessedil ma wspaniałą reputacjęAlaron Elessedil ma wspaniałą reputacjęAlaron Elessedil ma wspaniałą reputacjęAlaron Elessedil ma wspaniałą reputacjęAlaron Elessedil ma wspaniałą reputacjęAlaron Elessedil ma wspaniałą reputacjęAlaron Elessedil ma wspaniałą reputacjęAlaron Elessedil ma wspaniałą reputacjęAlaron Elessedil ma wspaniałą reputacjęAlaron Elessedil ma wspaniałą reputacjęAlaron Elessedil ma wspaniałą reputację
Cesenni:

Borin:

Szybko natarłeś od boku. Chyba bardziej przypadkowo niż celowo wykorzystałeś małą przestrzeń okręgu, lecz liczył się efekt.

Nacierając na lewą stronę Krasnoluda, jednocześnie ciałem przeciwnika odgrodziłeś się od drugiego z wrogów, uniemożliwiając mu atak, natomiast twój cel obrócił się razem z tobą, lecz w przeciwieństwie do ciebie, on z obrotem nie wykonał niczego.
Ty w czasie doskoku zamachnąłeś się do ataku i nim tamten zdążył podnieść obronę, ty z całej siły uderzyłeś swoim toporem!

Ostrze wbiło się bardzo głęboko. Musiałeś naprzeć nogą i pociągnąć obiema rękami, by udało się go wyswobodzić.

Ciało wroga uderzyło głucho o ziemię, zostawiając ci jeszcze jednego do walki...


Wary:

Cień:

Po stosunkowo krótkiej wymianie zdań z kapłanem, ruszyłeś powoli w kierunku karczmy.
Z racji kontuzji obejście wzgórza nie było najłatwiejsze, ale konieczne. Co prawda można było próbować przeprawić się przez Święte Wzgórze, jednakże wspinaczka byłaby jeszcze bardziej męcząca.

Tempo należało do tych, które można było zakwalifikować do "spacerowego". Zazwyczaj z podobną prędkością chodziły pary po parku.

Kiedy w końcu udało ci się ominąć przeszkodę, zobaczyłeś na swojej drodze coś wielkiego i kwadratowego. Przypominało to nieco klocek.
Okazało się, iż był to człowiek o potężnej budowie ciała.
Jego kwadratową głowę ozdabiały krótkie włosy, znajdujące się nad posępną twarzą, przywodzącą na myśl typowego zbira, lecz na tyle okrutnego, iż spotkanie go w biały dzień pośród tłumu było koszmarem.

W sumie nie wiadomo było czy łatwiej go ominąć czy obejść...

-To ty od Pani?-warknął niskim głosem, po czym wysmarkał się i splunął.
 
__________________
Drogi Współgraczu, zawsze traktuję Ciebie i Twoją postać jako dwie odrębne osoby. Proszę o rewanż. Wszystko, co powstało w sesji, w niej również zostaje.
Nie jestem mojÄ… postaciÄ… i vice versa.
Alaron Elessedil jest offline