Wtorkowy wieczór w Wampira: Maskaradę:
Lasombra (wada klanowa: nie odbija się w lustrach)
bardzo narozrabiała w mieście, przez całą noc jeżdżąc z miejsca jednej zbrodni na miejsce drugiej tą samą taksówką. Teraz chce zdominować taksówkarza, żeby zapomniał jej ciemne sprawki.
L - Staram się nawiązać kontakt wzrokowy w lusterku wstecznym.
MG – (długa chwila ciszy) O_o Taksówkarz wrzeszczy i ucieka!
Gra toczy się w Polsce:
MG – Widzisz napakowanego, łysego ochroniarza.
G1 – Murzyn?
MG – Słucham?
G2 (w rzeczywistości łysy) – Czemu miałby być czarny?
G1 – No bo przecież jest łysy!
Wampira początkującej graczki zakołkowano i zamknięto w piwnicy.
G – To znaczy że nie mogę się ruszać?
MG – No nie.
G – W ogóle?
MG – W ogóle.
G – A mrugać?
MG – No doobrze.
G – Mrugam z dezaprobatą!
(Pozostałe postaci wpadają do piwnicy ją uratować).
G – Mrugam do nich Morse’m SOS: …---…